Minister Bodnar zaczął wprowadzać konkursy na stanowiska w wymiarze sprawiedliwości. Na pierwszy ogień idą konkursy na szefa prokuratury i Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Bodnar dał też kolejne nominacje do swojego resortu
Minister Bodnar ogłosił dwa ważne konkursy w piątek 9 lutego 2024 roku.
Konkurs na nowego prokuratora krajowego został zapowiedziany już na początku stycznia, gdy ze stanowiska odsunięty został ówczesny prokurator krajowy Dariusz Barski. Minister Bodnar wskazał, że Barski nieskutecznie wrócił w 2022 roku do Prokuratury Krajowej ze stanu spoczynku. Skorzystał bowiem nie z obowiązujących przepisów, a z przepisu ustawy przejściowej, która w 2016 roku wprowadzała uchwalone przez PiS prawo o prokuraturze. Ten przepis obowiązywał tylko wtedy, przez 60 dni.
Z konstatacją to nie zgadzają się „ziobryści” zajmujący najwyższe stanowiska w prokuraturze. Ale wygaśnięcie przepisu, na podstawie którego wrócił do prokuratury Barski, potwierdził właśnie Sąd Okręgowy w Szczecinie. Sąd ten podważył legalność powrotu ze stanu spoczynku szczecińskiej prokurator, wobec której zastosowano ten sam przepis. W ten sposób sąd – choć nie wprost – po raz pierwszy sankcjonuje obecne zmiany w prokuraturze.
Na miejsce Barskiego premier Tusk powołał na stanowisko p.o. Prokuratora Krajowego Jacka Bilewicza. Wtedy Bodnar zapowiedział też, że Bilewicz jest tymczasowo. Bo będzie konkurs, który właśnie ogłoszono.
Na czele komisji konkursowej stoi wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. W składzie komisji będzie też dwóch doradców społecznych Bodnara, dwóch przedstawicieli Krajowej Rady Prokuratorów, dwóch wskazanych przez Bodnara specjalistów z zakresu nauk prawnych oraz po jednej osobie wskazanej przez Naczelną Radę Adwokacką i Krajową Izbę Radców Prawnych.
Kandydaci mogą się zgłaszać do 16 lutego, a po 21 lutego zacznie się ich jawne wysłuchanie przed komisją konkursową. Kandydaci będą musieli przedstawić koncepcję funkcjonowania prokuratury „w aspekcie strzeżenia praworządności, w tym skutecznej realizacji funkcji ścigania karnego”. Zgłaszać się mogą prokuratorzy z co najmniej 15-letnim stażem i z 50 podpisami poparcia od prokuratorów.
Ustawa o prokuraturze mówi jednak, że prokuratorem krajowym może zostać tylko osoba z tytułem prokuratora krajowego, a tymczasem w konkursie może brać udział prokurator każdego szczebla. W kuluarach prokuratury słychać, że zwycięzca będzie musiał szybko awansować na podstawie specjalnych przepisów uchwalonych za czasów PiS. Tych samych, z których chętnie korzystał Ziobro awansując w górę „swoich”, bez zachowania kryteriów awansowych.
Ale słyszymy też, że konkurs musiał być tak zorganizowany, bo inaczej startować mogliby tylko „ziobryści”. A tak mogą kandydować nowe osoby, które chcą zmienić prokuraturę, w tym prokuratorzy rejonowi (w normalnych warunkach nie spełniają kryteriów awansu do Prokuratury Krajowej).
Zamiar kandydowania już zgłosili prokuratorzy z Lex Super Omnia – Ewa Wrzosek (na zdjęciu u góry) i Dariusz Korneluk. Start rozważa też prezeska Lex Super Omnia Katarzyna Kwiatkowska, co potwierdziła w rozmowie z OKO.press. Pełniący obowiązki Prokuratora Krajowego Jacek Bilewicz raczej nie będzie startował. Jak słyszymy, jest zainteresowany startem w konkursie na stanowisko, które przypadnie Polsce w Prokuraturze Europejskiej.
O kandydatach na nowego prokuratora krajowego i powołaniu nowych prokuratorów regionalnych piszemy więcej w dalszej części tekstu.
Również w piątek 9 lutego 2024 roku ogłoszono konkurs na nowego dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. To skutek rezygnacji jej dotychczasowego dyrektora, neo-sędziego SN Kamila Zaradkiewicza. Resort Ziobry powołał go na to stanowisko w ostatnich tygodniach władzy PiS. Ruch ten miał zabetonować zmiany w Szkole. Zaradkiewicz jednak sam nagle zrezygnował. Spekuluje się, że to ruch wyprzedzający.
W konkursie na dyrektora Szkoły mogą startować sędziowie i prokuratorzy, również w stanie spoczynku, oraz osoby z tytułem naukowym profesora lub doktora habilitowanego nauk prawnych. Kandydatury oceni specjalny zespół powołany przez ministra Bodnara. Przedstawi on mu ranking kandydatów i opinie na ich temat.
Kandydaci muszą
Kandydatów oceni 10-osobowy zespół na czele, którego stoi sędzia TK w stanie spoczynku prof. Mirosław Wyrzykowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
W skład zespołu wchodzą:
Kandydaci na dyrektora KSSiP mogą się zgłaszać do 22 lutego.
W piątek 9 lutego minister zdecydował też o powołaniu do swojego resortów sędziów, którzy pomogą mu sprzątać w sądach po ministrze Ziobro. To osoby, które w ostatnich latach angażowały się w obronę praworządności.
I tak nowym dyrektorem ważnego dla sądów Departamentu Nadzoru Administracyjnego został sędzia z Suwałk Dominik Czeszkiewicz. Jest on członkiem stowarzyszenia sędziów Themis i był jednym z pierwszych represjonowanych sędziów w Polsce. Z kolei stołeczna sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda z Iustitii została dyrektorką Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych.
Ponadto w tym departamencie naczelnikiem wydziału, który zajmuje się KSSiP, została prokurator Agnieszka Welenc z Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Była delegowana w poprzednich latach do pracy w Prokuraturze Krajowej. Jest związana z KSSiP.
Minister sprawiedliwości podpisał też ważną nowelizację regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Bodnar zapowiedział ją jeszcze w grudniu 2023 roku. Wprowadza ona zasadę, że neo-sędziowie w sądach powszechnych nie będą już mogli rozpoznawać wniosków o wyłączenie innych neo-sędziów. Nie będą już losowani przez system do tego typu spraw.
Start w konkursie na stanowisko Prokuratora Krajowego Ewa Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów ogłosiła na swoim koncie na platformie X.
Jest ona prokuratorem od 28 lat. Za władzy PiS ostro krytykowała Zbigniewa Ziobrę i jego stronników w prokuraturze. Za co zrobiono jej kilka dyscyplinarek, w tym za próbę zrobienia śledztwa ws. wyborów kopertowych.
Była też karnie zesłana na pół roku do prokuratury w Śremie. Wrzosek jest jedną z osób inwigilowanych przez CBA Pegasusem. Na kanwie tej sprawy Prokuratura Regionalna w Szczecinie chce jej postawić zarzuty karne za rzekome ujawnienie informacji ze śledztwa i próbuje jej uchylić immunitet w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Na razie Izba nieprawomocnie odmówiła uchylenia immunitetu i nie dała zgody na ściganie innej prokuratorki, która była w kontakcie z Wrzosek i miała jej ujawnić informacje. Izba uznała, że nie ma podstaw do oskarżenia. W związku z tą sprawą Wrzosek przez blisko rok była zawieszona.
Niepokorna prokuratorka często występuje w mediach, jest lubiana przez obywateli za bezkompromisowość. Jest zwolenniczką ostrych rozliczeń w prokuraturze za jej upartyjnienie za czasów PiS i umarzanie spraw niewygodnych dla PiS. OKO.press mówi, że czas, by po raz pierwszy w Polsce na czele prokuratury stanęła kobieta.
Prokurator Wrzosek o swoich powodach kandydowania na prokuratora krajowego tak napisała na platformie X: „Nadszedł właśnie ten jedyny i niepowtarzalny moment, aby głos prokuratur rejonowych, w których załatwia się 99% spraw, z którymi przychodzą do nas Obywatele – wreszcie miał swoje przełożenie na najwyższe funkcje kierownicze w prokuraturze. Praca w prokuraturze to służba i jednocześnie usługa publiczna dla Obywateli.
Wszyscy zasługujemy na to, by była świadczona na maksymalnie wysokim poziomie merytorycznym i organizacyjnym. Jestem prokuratorem od prawie 30 lat, spełniam wszystkie warunki formalne ogłoszonego konkursu, pracowałam i nadal pracuję na tym najcięższym szczeblu prokuratury i zamierzam uczynić wszystko, żeby w końcu doszło do realnej zmiany w naszej pracy.
Realnej poprawy w pracy urzędników i pracowników prokuratury, prokuratorów i ludzi, którzy do nas przychodzą. Traktowania wszystkich z szacunkiem, wyeliminowania tragicznych warunków, w których pracujemy i obsługujemy interesantów, nadmiernego obciążenia obowiązkami, z jakimi wszyscy: urzędnicy i prokuratorzy codziennie walczymy”.
Wrzosek pisze dalej: „Do tego, jeśli chodzi o pracowników prokuratury – za niskie wynagrodzenie często uwłaczające posiadanemu doświadczeniu i ponoszonej odpowiedzialności. Warunkiem formalnym przystąpienia do konkursu jest uzyskanie wsparcia samych prokuratorów.
Chciałabym, aby takiego poparcia udzielili mi prokuratorzy, nie tylko z tych wielkomiejskich jednostek – ale równie ci z jednostek prokuratury z całego kraju – często niewielkich, o kilkuosobowej obsadzie kadrowej. Dobrze wiem, jak to jest mieć ponad setkę spraw w referacie, tygodniowe dyżury i żadnego wsparcia z góry. Dlatego tą drogą – zwracam się o obdarzenie mnie zaufaniem. A następnie surowe rozliczenie z podejmowanych działań”.
Oficjalnie start w konkursie ogłosił też prokurator Dariusz Korneluk, który ma 30-letnie doświadczenie. Kierował stołecznymi prokuraturami rejonowymi i okręgową, a przed 2015 rokiem kierował Prokuraturą Apelacyjną w Warszawie. Odpowiadał za nadzór nad najważniejszymi śledztwami. W 2016 roku, gdy Zbigniew Ziobro przejął rządy nad prokuraturą, został zdegradowany do prokuratury rejonowej. Obecnie pracuje w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście.
Korneluk jest członkiem zarządu Lex Super Omnia. Ma opinię dobrego organizatora. Za władzy PiS miał dyscyplinarkę za krytyczny dla prokuratury Ziobry komunikat Lex Super Omnia. Już po ostatnich wyborach uniewinnił go sąd dyscyplinarny.
W rozmowie z OKO.press Korneluk tak mówi o powodach kandydowania na stanowisko prokuratora krajowego: „Chciałbym wykorzystać moje doświadczenie do zbudowania całkowicie niezależnej prokuratury. Chcę stworzyć prokuraturę otwartą na obywateli. W tym celu ważne jest wzmocnienie obsady stanowisk urzędniczych i prokuratur rejonowych, które są najbliżej ludzi. Należy przywrócić też godność prokuratorom i pracownikom prokuratury. I absolutnie oddzielić politykę od prokuratury”.
Korneluk podkreśla: „Ostatnie lata zdemolowały prokuraturę. Awanse na wyższe stanowiska otrzymywały często osoby z małym doświadczeniem zawodowym i dostawały do prowadzenia poważne oraz wrażliwe sprawy. Chcę zrobić przegląd wszystkich spraw, w których zapadały kontrowersyjne decyzje, lub akta tych spraw lądowały w garażu [tak było w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie – red.]. Chciałbym też dokonać analizy i oceny pracy prokuratorów, którzy prowadzili te sprawy i wyciągać konsekwencje. Łącznie z usunięciem z zawodu, jeśli decyzje podejmowano bez podstawy merytorycznej lub z pobudek politycznych”.
Dariusz Korneluk już raz startował w konkursie w 2015 roku na prokuratora generalnego, następcę Andrzeja Seremeta. Wtedy prokuratura była niezależna. Nominację dostał inny prokurator, ale go nie powołano, bo wybory wygrał PiS i podporządkował prokuraturę Ziobrze.
Oprócz rozpisania konkursu na nowego prokuratora krajowego prokurator generalny Adam Bodnar i p.o. prokuratora krajowego Jacek Bilewicz prowadzą wymianę kadrową na stanowiskach kierowniczych w prokuraturze. Do tej pory powołano szefów prokuratur regionalnych w Lublinie, Warszawie oraz szefów dwóch stołecznych prokuratur okręgowych. W ostatnich dniach powołano kolejne osoby na stanowiska prokuratorów regionalnych. I tak:
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura
Prokuratura Krajowa
awanse prokuratorów
awanse sędziów
Dariusz Korneluk
Dominik Czeszkiewicz
Ewa Wrzosek
konkurs
KSSiP
Lex Super Omnia
Piotr Wójtowicz
praworządność
prokurator Katarzyna Kwiatkowska
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze