0:000:00

0:00

Marzena Paczuska, dotychczasowa szefowa "Wiadomości" TVP, od kilku tygodni była na przymusowym urlopie. O swoim zwolnieniu Paczuska, która kierowała "Wiadomościami" od czasu przejęcia TVP przez PiS, dowiedziała się z wpisu na Twitterze swojego szefa Klaudiusza Pobudzina.

View post on Twitter
View post on Twitter

OKO.press z zainteresowaniem śledzi karuzelę personalną w TVP Jacka Kurskiego. Nie wiążemy tego oczywiście w żaden sposób z ogromnym spadkiem oglądalności "Wiadomości" za rządów Paczuskiej ("Dziennik kierowany przez Marzenę Paczuską w ciągu 2 lat stracił 860 tys. oglądających. Ponadto serwis zaczął przegrywać z „Faktami” TVN" - napisał w sobotę 12 sierpnia branżowy portal Wirtualne Media).

A teraz wróćmy do nowego dyrektora - Jarosława Olechowskiego. OKO.press nie raz miało przyjemność sprawdzać "Wiadomości" TVP, w tym kilkakrotnie materiały jego autorstwa. Poziomem zbieżności z faktami dorównują one jedynie materiałom gwiazdy TVP redaktor Ewy Bugały. Przypominamy najgłośniejsze manipulacje nowego szefa "Wiadomości" TVP.

"Żołnierze Odyna" na ratunek cywilizacji

"Problem w tym, że wielu przybyszów chce przebudować Europę na swoja modłę, czego symbolem stała się seria napaści seksualnych na Europejki" - obwieścił Olechowski w "Wiadomościach" wyemitowanych 26 stycznia 2016 roku. Informował, że Brytyjczycy odważnie wkroczyli do dzielnicy miasta Luton "zamieszkiwanej głównie przez muzułmanów" i próbowali udowodnić, że Anglia to ciągle "chrześcijański kraj", podczas gdy muzułmańscy przybysze krzyczeli: "to nie jest chrześcijański kraj, jesteście zazdrośni, że chcemy go przejąć".

Z materiału "Europa się broni" wyłania się tragiczny obraz ciągłych walk pomiędzy białymi chrześcijanami i ciemnoskórymi przybyszami, którzy chcą wprowadzić w Europie swoje porządki, m.in. gwałt na białych kobietach. Po obejrzeniu materiału widz powinien lękliwie wyglądać za okno i dziwić się, że u naszych bram nie stoją jeszcze emigranci z Wielkiej Brytanii i krajów skandynawskich, uciekający przed imigranckimi porządkami.

Kryzys potwierdza ekspert "Wiadomości", czyli prof. Grzegorz Janusz z UMCS, nie zostawiając na imigrantach suchej nitki: "nie chcą się integrować, nie chcą się dostosowywać, uważają, że społeczeństwa powinny się do nich dostosowywać, żądają na przykład określonych działań ze strony państwa, tworzą policję szariatową, to rodzi konflikty".

"Rządy Unii Europejskiej nie radzą sobie z problemem, więc ludzie biorą sprawy w swoje ręce" - mówi Olechowski.

Problem nabiera właściwego kształtu, gdy dowiemy się, kim są protestujący chrześcijanie, o których opowiada reporter "Wiadomości". To przedstawiciele skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych ugrupowań w Wielkiej Brytanii ("Britain First") i Finlandii ("Żołnierze Odyna", paramilitarna, neonazistowska organizacja patrolująca ulice i broniąca "rdzennych" obywateli przed rzekomymi napaściami muzułmanów).

Britain First to ta organizacja, która zaprosiła do Wielkiej Brytanii byłego księdza Jacka Międlara, za rasistowskie kazania wyrzuconego z polskiego Kościoła katolickiego.

Z kolei "Żołnierze Odyna" ("Soldiers of Odin") nie wzbudzili też wielkiego entuzjazmu w swoim kraju - wkrótce zaczęli za nimi chodzić "Loldiers of Odin" - czyli ludzie przebrani za klaunów, wyśmiewający broniących ich "wojowników".

Przyjdzie dużo, a pokazać trzeba mało

16 lipca 2017 roku, kiedy zaczęły się protesty przeciwko niszczeniu sądów przez rząd PiS, Jarosław Olechowski pokazywał w "Wiadomościach" TVP z góry plac pod Sejmem, twierdząc, że "tuż przed" demonstracją na miejscu była garstka ludzi:

Olechowski dopytany na Twitterze przez Kamila Sikorę, co to znaczy "tuż przed startem" doprecyzował: 14.20. Czyli 40 minut przed rozpoczęciem. Zapewnił jednak, że kadr z 15.00 też się w materiale znalazł, i jest to prawda. Z jednym "ale": "Tłum zgęstniał dopiero o 15.00, kiedy zaczęła się demonstracja, ale oprócz przeciwników reformy sądownictwa byli tam również zwolennicy zmian" - zapewnił Olechowski w komentarzu. Dowodem na to jest spotkanie z kobietą w koszulce #dobra zmiana, która cieszy się, że "właśnie upada postkomuna".

Z materiału w "Wiadomościach" TVP wynika, że na demonstracji przeciw zmianom w sądach można było spotkać zwolenników zmian proponowanych przez PiS i to oni sprawili, że tłum "gęstniał" (nie jest powiedziane, co fani reform robili na demonstracjach przeciw reformom). Olechowski podkreślał też specyfikę demonstracji - mianowicie demonstranci tuż po proteście rozeszli się do domów (nie wiadomo, którzy szybciej - przeciwnicy czy zwolennicy PiS).

Tutaj przyznajemy redaktorowi rację i zwracamy honor - był to pierwszy dzień walki o sądy i Olechowski nie mógł wiedzieć, że już we wtorek 18 lipca demonstranci nie rozejdą się aż tak szybko, w kolejne dni przez pół nocy będą kursować między Sejmem, Pałacem Prezydenckim i Sądem Najwyższym, w piątek 21 lipca zostaną pod Senatem do 4 rano.

Atak na organizacje pozarządowe

Choć Olechowski dołączył do "Wiadomości" już w styczniu 2016 roku (wcześniej, za PO, pracował w TVP. Info, Newsweeku, Rzeczpospolitej), ale sławę zyskał dopiero jesienią 2016 roku, gdy telewizja publiczna zajęła się oczernianiem i szkalowaniem pracowników trzeciego sektora.

To on "wykrył" przepływy pieniędzy z ratusza do organizacji pozarządowych, w których pracują dzieci prominentnych polityków III RP. Dociekliwy redaktor "wykrył" także m.in. sensacyjne powiązania pomiędzy Zofią Komorowską (córką byłego prezydenta RP) i Różą Rzeplińską (córką dziś już byłego prezesa TK). Okazało się, że pracowały w jednej organizacji - Stowarzyszeniu 61. "Co ciekawe, Komorowska działała do niedawna w jednej fundacji [a raczej stowarzyszeniu, jak sama nazwa wskazuje - przyp.red] z Różą Rzeplińską". Trudno powiedzieć, co jest w tym ciekawego, jednak strzałki zostały rozrysowane:

Okazało się także, że "Stocznia", w której pracuje Rzeplińska, otrzymała z ratusza 6500 zł za przygotowanie lunchu na Warsaw Music Week. Tego jednak Olechowski nie wyśledził, bo informacja jest ogólnie dostępna na stronie ratusza.

W kolejnym materiale pt. "Pytania pozostają" Olechowski twierdzi, że ratusz "przelewa" pieniądze na konto Fundacji "Stocznia". Zapomniał wspomnieć, że organizacje nie dostają pieniędzy pod stołem, ale wygrywają (lub przegrywają) konkursy. W materiale reporter skarży się, że przez "ujawnianie" informacji o finansach NGO "Wiadomości" znalazły się w ogniu krytyki.

OKO.press ujawnia zatem: o "ujawnianiu" finansów nie ma tu mowy, bo finanse organizacji, zwłaszcza tych, które korzystają z pieniędzy publicznych, są jawne.

OKO.press rozprawiało się z manipulacjami dotyczącymi pracowników NGO w kilku artykułach (tu, tu, tu). Zamieściliśmy też obszerne wyjaśnienia Ignacego Dudkiewicza z portalu ngo.pl. OKO.press dołączyło wówczas do koalicji przeciw szkalowaniu organizacji pozarządowych.

Co istotne, do koalicji przyłączył się także, niechcący, wicepremier Piotr Gliński. Po tym, jak publicznie przeprosił wymienione w materiałach TVP osoby, mocno skrytykował redakcję "Wiadomości" TVP za brak profesjonalizmu i propagandę rodem z PRL.

Jarosław Olechowski znany jest także z wielu innych wybitnych materiałów dziennikarskich. M.in. takich jak:

  • "Skandaliczna instrukcja dla dziennikarzy", w którym zarzucił niemieckiemu koncernowi Ringer Axel Springer (wydawcy m.in. tygodnika "Newsweek") naruszenie niezależności mediów. Mark Dekan, szef koncernu, napisał do polskich dziennikarzy zatrudnionych w RAS list, w którym cieszy się z reelekcji Tuska na szefa Rady Europejskiej i przypomina o wartościach obowiązujących w jego mediach: "Nigdy nie zapominajmy o podstawowych wartościach, jakie reprezentujemy: opowiadamy się za wolnością, rządami prawa, demokracją i ZJEDNOCZONĄ EUROPĄ". "Wiadomości" uznały, że to karygodny przykład tego, jak Niemcy dyrygują polskimi dziennikarzami. Ten materiał sprawdziliśmy tutaj.
  • O "prowodyrach" studenckiego protestu w styczniu 2017 roku. Omawialiśmy ten materiał tutaj, niestety dzisiaj nie możemy go znaleźć w Internecie. "Wiadomości" sugerowały w nim, że: protest studentów przeciwko PiS został zorganizowany przez KOD, popierała go zaledwie garstka studentów, a większość prawdziwie studenckich organizacji się od niego odcięła.
  • O "łamiącym prawo" Władysławie Frasyniuku, który brał udział w kontrmiesięcznicy 10 czerwca 2017. Materiał omawialiśmy tutaj.

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Przeczytaj także:

Komentarze