Wojna Izraela z Iranem trwała 12 dni. Ale rywalizacja ta ma znacznie dłuższą historię i się nie zakończyła. Donald Trump zmusił obie strony do podpisania zawieszenia broni. I chociaż wszyscy (Izraelczycy, Irańczycy i Amerykanie) ogłosili zwycięstwo, to żaden z problemów, które wojnę sprowokowały, nie został rozwiązany.
Stosunki między Iranem i Izraelem były złe nieustannie od Rewolucji Islamskiej w Iranie w 1979 roku. Państwo rządzone przez szyickich duchownych regularnie wznieca antyizraelskie nastroje by mobliizować poparcie dla swojej władzy.
Atak Izraela na Iran od wielu lat był obsesją najdłużej urzędującego premiera w historii kraju Benjamina Netanjahu. Wcześniejsze administracje amerykańskie (USA jest największym sponsorem pomocy wojskowej dla Izraela) były temu atakowi bardziej niechętne.
Izrael mógł zaatakować, bo po ataku Hamasu na Izrael w 2023 roku wypowiedział wojnę na sojusznikom Iranu – Hamasowi, Hezbollahowi, Huti w Jemenie. I wszystkich znacznie osłabił. A w Syrii upadł inny sojusznik Iranu, reżim Baszszara al-Asada.
Eksperci od prawa międzynarodowego są zgodni — atak Izraela był nielegalny, a przesłanki, na podstawie których je uzasadniał — skrajnie wątpliwe. Izraelczycy przekonywali, że Iran mógłby zdobyć bombę atomową w ciągu kilku dni. Nie ma na to dowodów.
Izraelczycy chcieli zniszczenia irańskiego programu atomowego, obalenia Republiki Islamskiej i osłabienia Korpusu Strażników Rewolucji. Żaden z tych celów nie został w pełni załatwiony.
Irańczycy są sceptyczni wobec swojego represyjnego rządu, ale nie chcą zmiany władzy przy pomocy izraelskich rakiet. Reżim konsoliduje dziś poparcie wokół nacjonalizmu wznieconego wojną. Zbrojny konflikt jest uśpiony, a kolejna konfrontacja jest bardzo prawdopodobna
Jeśli podoba Ci się ten format i chcesz zobaczyć więcej takich materiałów, możesz nas wesprzeć. Dzięki Twojej pomocy tworzymy niezależne, rzetelne dziennikarstwo.
Wesprzyj
Komentarze