Prezydent USA chce sprawiać wrażenie, że to jego ingerencje mają kluczowe znaczenie dla rozwiązania różnych konfliktów. Czasem ma wystarczyć jeden telefon lub 24 godziny. Czy Donald Trump faktycznie ma taką moc sprawczą, czy to tylko butny PR?
Prezydent Donald Trump od kilku miesięcy przy wielu okazjach powtarza, że zakończył sześć lub siedem wojen. Mówił o tym m.in. 27 sierpnia podczas trzygodzinnego posiedzenia swojego gabinetu, potem podczas spotkania w Białym Domu z liderami UE i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim 18 sierpnia, czy w wywiadzie z Fox News dzień później:
„Zakończyłem siedem wojen. Trzy z nich trwały ponad 30 lat (…) Jestem z tego bardzo dumny” – powiedział 27 sierpnia.
„Siedem wojen zakończyłem, niektóre z nich trwały po 35 lat, została mi ta jedna” – mówił w wywiadzie w telewizji Fox News, dzień po spotkaniu w Białym Domu z liderami UE i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
O wojnie w Ukrainie powiedział: „Myślałem, że będzie najłatwiejsza, ale okazała się najtrudniejsza (…) Jeśli mam iść do nieba, to z tego powodu” – stwierdził.
O wojnie w Ukrainie powiedział: „Myślałem, że będzie najłatwiejsza, ale okazała się najtrudniejsza (…) Jeśli mam iść do nieba, to z tego powodu” – stwierdził.
Dzień wcześniej, podczas spotkania z liderami UE po rozmowach na Alasce z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, stwierdził, że „zakończył sześć wojen, lub coś koło tego".
Współpracownicy Trumpa określają go mianem „peacemaker in chief”. To sformułowanie jest parafrazą sformułowania „commander in chief”, co oznacza naczelnego dowódcę armii USA, którą to funkcję pełni prezydent. Można je przetłumaczyć na „głównego rozjemcę”.
Świat
Donald Trump
Armenia
Demokratyczna Republika Konga
Egipt
Etiopia
Indie
Iran
Izrael
Kambodża
Kosowo
Pakistan
Rwanda
Serbia
wojna handlowa
wojna Izraela z Iranem
wojna Tajlandii z Kambodżą
Dziennikarka działu politycznego OKO.press. Absolwentka studiów podyplomowych z zakresu nauk o polityce Instytutu Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas, oraz dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i Unii Europejskiej. Publikowała m.in. w Tygodniku Powszechnym, portalu EUobserver, Business Insiderze i Gazecie Wyborczej.
Dziennikarka działu politycznego OKO.press. Absolwentka studiów podyplomowych z zakresu nauk o polityce Instytutu Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas, oraz dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i Unii Europejskiej. Publikowała m.in. w Tygodniku Powszechnym, portalu EUobserver, Business Insiderze i Gazecie Wyborczej.
Komentarze