0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: AFPAFP

22:00 27-03-2022

Prezentujemy wybór fragmentów wywiadu rosyjskich dziennikarzy z mediów niezależnych z Wołodymyrem Zełenskim, który - pomimo ostrzeżeń Roskomnadzoru - ukazał się w niedzielę wieczorem m.in. na stronie Meduzy. Wywiad trwał blisko półtorej godziny.

O sytuacji w Mariupolu:

"Miasto zablokowali rosyjscy żołnierze, wszystkie wjazdy i wyjazdy. Port zaminowany. Wewnątrz humanitarna katastrofa, nie można dojechać z dostawami żywności, leków, wody. Rosyjscy żołnierze strzelają do konwojów humanitarnych, zabijają kierowców. Były okresy odblokowania, ludzie wyjeżdżali w stronę Ukrainy, wywożono też dzieci do Rosji, ok. 2 tys. Nie wiemy, czy z rodzicami i po co. Katastrofa. To strasznie wygląda. Trzymają ich jak rodzaj funduszu wymiennego?

Wewnątrz miasta są nasze oddziały. Rosyjscy żołnierze weszli do części miasta, a część się broni. Są tam nasi chłopcy, którzy odmawiają wyjścia. Zwracały się do mnie ich rodziny, ja z nimi rozmawiam, codziennie, no, co dwa dni. Mówię im - wrócimy do Mariupola, na pewno wrócimy (...) Dałem im prawo wyboru. Oni odpowiedzieli: Nie możemy porzucić miasta. Tu są ranni ludzie. Nie porzucimy rannych, Powiedzieli mi też: Nie porzucimy zabitych.

Zrozumcie to - w mieście na drogach, na ulicach, na chodnikach walają się trupy. Po prostu walają się trupy, nikt ich nie zbiera. Trupy żołnierzy rosyjskich i obywateli Ukrainy. Wszystkich. Tłumy.

Przepraszam, nie mogę o ludziach mówić jak o kupie śmieci. Nasi żołnierze nie są gotowi pozostawić nawet martwych rosyjskich żołnierzy. Gdzieś pochować, zakopać jak śmieci - nie mogą się na to zdobyć. Dlatego bronią tego miasta, bronią rannych, bronią martwych, których chcą pochować. Prosiliśmy [stronę rosyjską], by pozwolili nam wywieźć te trupy. Nie dali zgody - ani rannych, ani martwych, nikogo".

O negocjacjach z Rosją i warunkach do przyjęcia ze strony Ukrainy:

"Czwarty punkt - gwarancje bezpieczeństwa i neutralność, status państwa bez broni jądrowej - na to jesteśmy gotowi się zgodzić. To najważniejszy punkt. Bo to punkt dotyczący gwarancji dla Ukrainy. Mnie chodzi o to, by to nie był jeszcze jeden papierek a la memorandum budapesztańskie. Gwaranci niczego nie podpiszą, dopóki będą u nas wojska Rosji. Rosja mówi - najpierw zmieńcie konstytucję i ustawy, a potem wyprowadzimy czołgi.

Najpierw wyprowadzają wojsko, gwaranci wszystko podpiszą i już. Potem ratyfikacja w parlamencie, kilka miesięcy na referendum, a potem zmiany w konstytucji".

O pomyśle misji pokojowej NATO w Ukrainie

"Mam zdecydowany pogląd. Na samym początku, kiedy tylko zaczęła się inwazja, kiedy były ryzyka związane z naszymi elektrowniami atomowymi i z innymi strategicznymi obiektami, proponowaliśmy zaprosić w tej czy innej postaci jakieś siły pokojowe. Ale nie doczekaliśmy tego.

Ogólnie, to pomysł Polski - wprowadzić do Ukrainy siły pokojowe. Na razie nie do końca rozumiem tę propozycję. Nam nie jest potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa i to podczas spotkania z polskimi kolegami wytłumaczyłem. Wiem, że oni kontynuują tę narrację. Na szczęście, czy nieszczęście, to na razie nasze państwo, a ja jestem prezydentem, dlatego to my zdecydujemy, będą czy nie będą te, czy inne siły".

O stosunku do Rosjan po 24 lutego: To historyczne zerwanie

"W ciągu tego miesiąca nastąpił globalny, historyczny, kulturowy rozłam. To nie tylko wojna. To coś znacznie gorszego. Wielkie rozczarowanie polega na tym, że tak wielka część społeczeństwa podtrzymuje [politykę] Rosji. Z różnych powodów. Nawet nie chcę mówić o praniu mózgów, wojnie informacyjnej.

Ale zasłanianie się propagandą to też usprawiedliwianie się. Co to za usprawiedliwienie? Nie da się przecież nie zauważyć wojny przez tyle lat. No, może przez tydzień. "Mówiono nam jedno, a zdarzyło się co innego". Przecież to osiem lat, do diabła. To długo, ludzie w 8 lat szkoły kończą, można dorosnąć ....

Ta okupacja jest bardziej okrutna. Nawet nie chcę porównywać z faszyzmem. Tu [wojsko] przychodzi, lokalna władza się nie zgadza - won, ludzie zaczynają protestować, coś tam krzyczeć - wypalają wszystko, do cna.

Nienawiść do wszystkiego co rosyjskie będzie narastać, nieodwołalnie (...)

Najgorszy cios językowi rosyjskiemu uczynił Władimir Putin. Nieodwracalny. Ludzie będą się wstydzić mówić po rosyjsku za granicami Rosji, wstydzić się używać tego języka w towarzystwie".

Cel Ukrainy: jak najmniej ofiar

Jakby Pan określił wojenny cel Ukrainy? Jak wyobraża Pan sobie, jeśli Pan sobie to wyobraża, zwycięstwo militarne?

Maksymalnie zmniejszyć liczbę ofiar. skrócić czas trwania wojny. Wyprowadzić wojska Federacji Rosyjskiej na terytoria kompromisowe - czyli powrót do stanu sprzed 24 lutego, sprzed napadu. Niech tam wracają. Zdaje sobie sprawę, że zmusić Rosję by się całkowicie wycofała z terytorium Ukrainy nie będzie możliwe, to by doprowadziło do III wojny światowej.

Zdaję sobie z tego w pełni sprawę. Dlatego mówię: to jest kompromis. Wróćcie tam, skąd to wszystko się zaczęło. I wtedy spróbujemy rozwiązać problem Donbasu, skomplikowany problem Donbasu.

Rosjanie weszli z całą swoją mocą - efekt [mają] 20 tysięcy zabitych. Z całą swoją mocą. A oni, przepraszam, nie weszli do Kijowa. Na razie nie weszli. Zrozumcie, że mało prawdopodobne by weszli. Ale jeśli wejdą, to będą mieli 100 tysięcy [zabitych] Nie da rady inaczej pokonać takiego miasta, taką jego ludność. W Kijowie mieszkańców zostało - tych co nie wyjechali - 3 miliony. To ogromna liczba ludzi.

My sobie już nie wybaczymy, myślmy o dzieciach i wnukach

Czy ma Pan coś do powiedzenia obywatelom Rosji, czy rosyjskim ludziom, którzy obejrzą na różnych kanałach tę naszą rozmowę?

Chcę by lepiej analizowali sytuację, żeby wspierali prawdę i Ukrainę, że częściej pukali do sąsiadów, krewnych, bliskich.

Ta kurtyna informacyjna - która wcześniej była żelazna - teraz jest informacyjna. Niemożliwe jest jej zerwanie bez dziennikarzy, ludzi kultury, pisarzy, aktorów, nauczycieli, którzy przekazują wiedzą dzieciom. Wiem, że ryzykując. Ale tym niemniej, bez tego nie będzie możliwe zakończenie czegokolwiek.

Wojna się nie skończy tym, że zakończymy działania wojenne. Wojna się skończy wtedy, kiedy wszyscy zechcą zrozumieć, że był wielki błąd władzy rosyjskiej, która doprowadziła do katastrofy również naród rosyjski. I do tragedii w relacjach między narodami rosyjskim i ukraińskim. I kiedy to się stanie zrozumiałe, wtedy będzie można wyciągać wnioski, jak długo ta wojna się przeciągnie.

Wydaje mi się, że trzeba myśleć swoich dzieciach, wnukach, o sobie nie ma już co myśleć. Dziś, ludzie dorośli, tak jak my z wami, już sobie nawzajem niczego nie wybaczą. Już w to nie wierzę. Zobaczyłem jak reagują Rosjanie, zobaczyłem odsetek poparcia dla Putina itd. Nie mam go na myśli, a jego działania. To niemożliwe.

Ale o dzieci, wnuków trzeba walczyć. To wielka szansa, przecież rozumiemy, że my z tych ziem nie wyjedziemy: ni wy, ni my. Co jest sprawiedliwe.

Dlatego trzeba pukać do wszystkich drzwi, do zamkniętych ludzkich drzwi. Pukać i o tym rozmawiać

Tłumaczył Edward Krzemień

21:44 27-03-2022

Sobota i niedziela minęły na frontach wojny w Ukrainie pod znakiem lokalnych akcji kontrofensywnych prowadzonych przez Ukraińców. Najwięcej uzyskali oni w obwodach sumskim i charkowskim – ale odnotować należy również działania w obwodzie zaporoskim i na zachodzie obwodu chersońskiego. Trwa bitwa na zachód i północny zachód od Kijowa – tu Rosjanie od kilku dni znajdują się pod silną presją ze strony Ukraińców. Sytuacja Mariupola jest dramatycznie zła – ukraińscy obrońcy zapowiadają walkę do ostatniego żołnierza.

Podsumowanie sytuacji na froncie Witolda Głowackiego:

Przeczytaj także:

21:31 27-03-2022

Rosja szykuje się do długiej wojny

Niedzielne telewizyjne “Wriemia”, relacji z frontu w Ukrainie poświęcają ponad 50 minut (oczywiście Rosja wygrywa), kolejne 20 minut – katastrofie gospodarczej na Zachodzie dzięki cudownemu posunięciu Putina, który zażądał opłat za gaz w rublach. Dalej telewidz dostaje długi blok historyczno-filozoficzny, z którego wynika, że Rosja nie może wyrzec się Ukrainy, jakakolwiek byłaby tego cena - relacjonuje Agnieszka Jędrzejczyk, autorka cyklu GOWORIT MOSKWA.

21:00 27-03-2022

Co się dzieje w Czarnobylu?

Ukraińskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych twierdzi, że na terenie elektrowni atomowej w Czarnobylu spłonęło ok. 10 ha lasu. Główną przyczyną pożaru jest walka. Obecnie, według danych z satelitów NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej, na terenie elektrowni jądrowej jest 31 pożarów. Po prostu nie ma nikogo, kto mógłby je zgasić - podaje BBC.

Ministerstwo twierdzi, że pożary zwiększyły poziom skażenia radioaktywnego powietrza. Liudmyla Denisowa, ukraińska Rzecznik Praw Obywatelskich zwróciła się z prośbą o interwencję do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. "W wyniku spalania do atmosfery uwalniane są radionuklidy, które są przenoszone przez wiatr na duże odległości. Grozi to promieniowaniem na Ukrainę, Białoruś i kraje europejskie" - pisze Denisowa.

Co więcej, przez Prypeć przebiega także korytarz transportowy armii rosyjskiej. W Czarnobylu Rosjanie rozmieścili tymczasowe stanowisko dowodzenia dla jednej z grup wojskowych, tam też znajduje się dowództwo zmotoryzowanej brygady strzelców. Sztab Generalny Ukrainy podaje także, że Rosjanie "ignorują zastrzeżenia i nadal przewożą i przechowują” w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni jądrowej „dziesiątki ton rakiet, pocisków do artylerii armatniej, amunicji moździerzowej”.

Władze Ukrainy obawiają się, że może ucierpieć konstrukcja sarkofagu przykrywającego blok elektrowni, który wybuchł w 1986 roku.

20:29 27-03-2022

Czwartek 24 lutego, radio podaje, że Rosja najechała na Ukrainę. Od rana członkinie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet uruchamiają sieć pomocy Strajku. Organizację ćwiczyły to na protestach, wiedzą, jak działać w stresie. Jak ogarnąć sytuację logistycznie i emocjonalnie

20:09 27-03-2022

27 marca po południu była felietonistka telewizji Al Arabiya, Maria Dubovikova opublikowała na Twitterze nagranie, które przedstawiać ma ukraińskich żołnierzy przesłuchujących schwytane osoby w rosyjskich mundurach. Na nagraniu widać, jak żołnierze strzelają przesłuchiwanym w nogi.

W sprawie głos zabrał Aleksiej Arestowicz, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy. Arestowicz wezwał Ukraińców – zarówno wojskowych, jak i cywilnych – do humanitarnego traktowania rosyjskich jeńców wojennych. Przypomniał też, że podobne czyny traktuje się jako zbrodnie wojenne, które nie ulegają przedawnieniu.

"Przypominam wszystkim, że jesteśmy europejską armią europejskiego kraju. Traktujemy więźniów zgodnie z Konwencją Genewską, niezależnie od osobistych motywów emocjonalnych" - mówił Arestowicz.

19:30 27-03-2022

Za wcześnie na ocenę, czy Rosja zmienia strategię

Julianne Smith, ambasador USA przy NATO, komentowała w rozmowie z CNN pogłoski o rzekomej zmianie strategii wojennej Rosji. Smith stwierdziła, że nie ma jeszcze dowodów na potwierdzenie, że Kreml zamierza ograniczyć swoje zainteresowanie do regionu Donbasu.

„Ale mamy dowody na to, że Rosjanom nie udało się osiągnąć swoich pierwotnych celów. A to było, jak dobrze wiecie, zdobycie Kijowa w zaledwie kilka dni” – mówiła ambasador. „Więc z tego powodu myślę, że Rosja dokonuje ponownej oceny i zasygnalizowała, że zamierza zmienić swoją taktykę. Ale dajmy im trochę czasu. W ciągu następnych kilku dni Stany Zjednoczone będą ściśle współpracować z sojusznikami i rządem ukraińskim i będziemy wyglądać dowodów tej zmiany”.

19:00 27-03-2022

Ośrodek Studiów Wschodnich opublikował podsumowanie 31 dni rosyjskiej inwazji.

"Sytuacja militarna na Ukrainie kolejną dobę pozostaje względnie stabilna. Lokalne sukcesy zanotowały jednostki ukraińskie w obwodzie sumskim, zajmując zniszczony walkami Trościaniec oraz położone przy granicy z Rosją miejscowości Krasnopillia i Sławhorod, a także obrońcy Charkowa, którzy odzyskali leżącą na wschodnich obrzeżach miasta Wyłchywkę. Z kolei obrona terytorialna w obwodzie zaporoskim zlikwidowała posterunek agresora i zajęła wioskę Połtawka (na północ od opanowanej wcześniej Małynywki)" - czytamy w raporcie.

18:35 27-03-2022

Wywiad z Zełenskim, groźby Roskomnadzoru

Wołodymyr Zełenski udzielił w niedzielę wywiadu niezależnym rosyjskim mediom. Rozmowę przeprowadzali Iwan Kołpakow z Meduzy, Michaił Zygar, Tichon Dziadko z Dożd i Władimir Sołowjow z Kommiersantu.

Nieocenzurowana rozmowa pojawiła się w formie wideo oraz spisanej przed godziną 19.00. Zełenski opowiada w rozmowie m.in. o atakach na swoje życie, o skali zniszczeń Ukrainy, o stosunku do Rosjan i rosyjskich żołnierzy, o tym, na jakie ustępstwa gotowa jest Ukraina w negocjacjach pokojowych.

W sprawie interweniuje już rosyjski regulator medialny Roskomnadzor. "Szereg rosyjskich mediów, w tym zagraniczne media działające jako zagraniczni agenci, przeprowadziło wywiad z prezydentem Ukrainy W. Zełenskim. Roskomnadzor ostrzega rosyjskie media, by odmówiły publikacji tego wywiadu. Media, z którymi przeprowadzono wywiady, podlegają kontroli w celu określenia zakresu odpowiedzialności i podjęcia działań" - czytamy w komunikacie.

18:30 27-03-2022

Rosyjski portal śledczy The Insider podaje, że 26 marca Rosja wystrzeliła jednocześnie rekordową liczbę rakiet na Ukrainę. Ze statków Floty Czarnomorskiej wystrzelono 52 pociski, co najmniej 18 z terytorium Białorusi. Całkowity koszt tych pocisków przekracza 340 mln dolarów w kosztach bezpośrednich produkcji w cenach z 2020 roku, a biorąc pod uwagę logistykę, do pół miliarda dolarów jednorazowo tylko z salwami ze statków Floty Czarnomorskiej.

W tym samym czasie ukraińska obrona powietrzna ustanowiła rekord zestrzelonych celów: z co najmniej 70 pocisków wystrzelonych przez Rosję doleciało tylko osiem. Reszta została zniszczona na niebie.

18:00 27-03-2022

Negocjacje w Turcji

Kolejna runda negocjacji między Ukrainą a Rosją odbędzie się w Turcji 28-30 marca - poinformował jeden z ukraińskich negocjatorów David Arachamia, poseł Najwyższej Rady Ukrainy z partii Sługa Narodu. Polityk nie sprecyzował, w którym mieście spotkają się delegacje.

Nie sprecyzował, gdzie w Turcji obie delegacje spotkają się od poniedziałku.

Turcja, członek NATO, krytykuje inwazję Rosji na Ukrainę, ale nie przyłącza się do nakładania sankcji gospodarczych i od początku konfliktu stara się stać w pozycji mediatora.

"Ukraińcy muszą być wspierani wszelkimi możliwymi środkami, aby mogli się bronić, ale sprawa Rosji musi zostać wysłuchana w taki czy inny sposób, by można było zrozumieć jej pretensje, jeśli nie są uzasadnione" - mówił w niedzielę rzecznik prezydenta Turcji Ibrahim Kalin.

16:38 27-03-2022

Sytuacja w Mariupolu, przymusowe ewakuacje

Mer Mariupola Wadym Bojczenko udzielił wywiadu agencji UNIAN, w którym twierdzi, że rosyjskie wojska przejęły kontrolę na obrzeżach miasta. Sam Mariupol, choć jest otoczony ścisłym pierścieniem, znajduje się wciąż pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy. Według Bojczenki miasto opuścilo ok. 50 proc. z 540 tysięcy mieszkańców.

Dwa tygodnie temu Mariupol raportował o ponad 2 tysiącach zgonów cywilów. "Nie chcę nikogo przestraszyć. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że ta liczba jest już znacznie wyższa. To tysiące ludzi" - mówił mer. Dodawał, że uszkodzonych zostało 90 proc. zasobów mieszkaniowych, z czego 40 proc. jest bezpowrotnie zniszczonych.

View post on Twitter

Bojczenko podał także, że ok. 20-30 tysięcy osób zostało przymusowo wywiezionych do Rosji.

Kwestię uprowadzeń poruszyła dzisiaj także w wywiadzie radiowym posłanka Najwyższej Rady Ukrainy Lesia Wasylenko: "W Mariupolu tysiące ludzi zostaje siłą deportowanych przez granicę do Rosji, podobno w bezpieczne miejsce, ale potem są odsyłani w nieznanym kierunku i nikt więcej o nich nie słyszy".

W ostatnich dniach władze Ukrainy publicznie oskarżały Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża o legitymizowanie przymusowych wywózek poprzez otworzenie swojego biura w rosyjskim mieście Rostów nad Donem, znajdującym się ok. 60 kilometrów od ukraińskiej granicy.

Czerwony Krzyż odniósł do tych oskarżeń na Twitterze, twierdząc, że nie ma biura w Rostowie, ale „rozwija regionalną strukturę, aby móc odpowiadać na potrzeby tam, gdzie je widzi". "Naszym priorytetem jest zapewnienie stałej dostawy pomocy ratującej życie, która dociera do ludzi, gdziekolwiek się znajdują" - czytamy w oświadczeniu.

"Nigdy nie pomagamy w organizowaniu ani przeprowadzaniu przymusowych ewakuacji. Tak jest na Ukrainie. Dotyczy to wszystkich miejsc, w których pracujemy na całym świecie".

15:10 27-03-2022

"Kiedy Putin został prezydentem, żona Giennadija była bardzo przejęta. Mówiła mi: patrz, to nasz przyjaciel, w Petersburgu bywał u nas codziennie” - opowiada nam Polak, który pracował dla Giennadija Timczenki, jednego z najpotężniejszych rosyjskich oligarchów.

14:49 27-03-2022

Politycy komentują słowa Bidena o Putinie

Biały Dom jeszcze w sobotę wyjaśniał, że mówiąc "Mój Boże, ten człowiek nie może pozostać u władzy" prezydent USA miał na myśli wpływ Putina na atakowaną Ukrainę.

"Myślę, że prezydent, Biały Dom, podkreślili wczoraj wieczorem, że po prostu prezydent Putin nie może być upoważniony do prowadzenia wojny lub angażowania się w agresję przeciwko Ukrainie lub komukolwiek innemu” – powiedział sekretarz stanu Antony Blinken w niedzielę podczas wizyty w Izraelu. "Jak wiecie i jak wielokrotnie nas słyszeliście, nie mamy strategii zmiany reżimu w Rosji ani nigdzie indziej, jeśli o to chodzi. W tym przypadku, jak w każdym innym przypadku, zależy to od ludności danego kraju, od narodu rosyjskiego” – dodał.

"Nie użyłbym tych słów" - tak skomentował wypowiedź Joe Bidena prezydent Francji w wywiadzie dla France 3. Emmanuel Macron stwierdził, że eskalowanie sytuacji nie pomoże w zatrzymaniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Stwierdził, że postrzega swoje zadanie jako „dojście najpierw do zawieszenia broni, a następnie do całkowitego wycofania wojsk środkami dyplomatycznymi. Jeśli chcemy to zrobić, nie możemy eskalować ani słowami, ani czynami”.

Od słów Bidena zdystansował się także brytyjski minister edukacji Nadhim Zahawi: "Myślę, że Rosjanie mają dość tego, co dzieje się w Ukrainie, tej nielegalnej inwazji, niszczenia ich własnych środków do życia. Ich gospodarka upada wokół nich i myślę, że Rosjanie zadecydują o losie Putina i jego kumpli”.

Wypowiedź Bidena nazwał "nierozsądną" Tobias Ellwood, przewodniczący komisji ds. obrony Izby Gmin - podaje Guardian. Ellwood stwierdził, że Putin wykorzysta to zdanie, by wzmocnić swoje poparcie w kraju.

Guardian cytuje również byłą minister spraw zagranicznych Partii Pracy, Margaret Beckett: "Może czasami mamy za mało tej szczerości i reakcji ze strony ludzi z naszego politycznego świata. Jestem pewna, że jego zespół oraz ludzie z jego otoczenia mają rację, mówiąc, że Ameryka nie wzywa do zmiany reżimu. Ale myślę też, że wielu ludzi będzie sympatyzować z emocjami, które doprowadziły go do powiedzenia tego, co powiedział”.

O komentarzach amerykańskiej prasy czytaj niżej w relacji.

13:49 27-03-2022

Wielka Brytania o perspektywie zniesienia sankcji

"Wiemy, że Rosja podpisała wiele umów, których po prostu nie przestrzega. Potrzebne są więc twarde dźwignie. Oczywiście sankcje są taką dźwignią" – powiedziała brytyjska minister spraw zagranicznych Lizz Truss w rozmowie z The Telegraph.

"Sankcje te powinny zniknąć wraz z pełnym zawieszeniem broni i wycofaniem się, ale także z zobowiązaniami, że nie będzie dalszej agresji. A także istnieje możliwość odwieszenia tych sankcji, jeśli w przyszłości do takiej agresji dojdzie. To jest prawdziwa dźwignia, myślę, że możemy jej użyć.

13:29 27-03-2022

Plany Rosji na południu i wschodzie Ukrainy

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego generał Kyryło Budanow powiedział w niedzielę, że Rosja zmienia swój cel militarny i zamierza skupić się na południu i wschodzie kraju, by doprowadzić do podziału Ukrainy na terytoria okupowane i nieokupowane.

„W rzeczywistości jest to próba stworzenia Korei Północnej i Południowej na Ukrainie” – mówił Budanow. Dodał także, że Ukraina wkrótce rozpocznie na terenach okupowanych wojnę partyzancką.

W tym samym czasie przywódca rebeliantów regiony ługańskiego zapowiedział, że być może wkrótce zostanie przeprowadzone referendum mające zdecydować o przyłączeniu się tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej do Rosji - podaje Reuters.

Przewodniczący komisji rosyjskiej Dumy ds. WNP, Leonid Kałasznikow, jest jednak wobec tego pomysłu krytyczny. "Nie jest to, moim zdaniem, celowe. Przecież jeszcze niedawno republiki były częścią Ukrainy, choćby i na podstawie »porozumień mińskich", i teraz tak na chybcika...« - cytuje polityka BBC.

W lutym na kilka dni przed wybuchem wojny Władimir Putin oficjalnie uznał niepodległość tzw. republik.

12:46 27-03-2022

Dwa korytarze humanitarne

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała, że władze ustaliły z Rosją otworzenie dwóch korytarzy humanitarnych - w obwodach donieckim i ługańskim.

Ewakuacja z oblężonego Mariupola do Zaporoża możliwa będzie tylko poprzez transport osobisty. Z Bierdiańska do Zaporoża mieszkańcy będą mogli przemieścić się autobusami.

W regionie ługańskim korytarz będzie otwarty z Rubiżnego do Bachmut.

11:46 27-03-2022

Amerykańska prasa komentuje słowa Bidena

"Mój Boże, ten człowiek nie może pozostać u władzy" - słowa Bidena kończące jego przemówienie w Warszawie obiegły świat i zostały szybko skomentowane przez Moskwę. "To nie jest decyzja Bidena. Prezydent Rosji jest wybierany przez Rosjan" - powiedział reporterom rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

„Prezydent chodziło o to, że Putinowi nie można pozwolić na sprawowanie władzy nad swoimi sąsiadami lub regionem” – prostowali urzędnicy Białego Domu. „Nie mówił o władzy Putina w Rosji ani o zmianie reżimu”.

Reuters nazwał te słowa "ostrą eskalacją", New York Times stwierdził, że "wyraźnie odstawały od delikatnej równowagi, którą prezydent próbował osiągnąć podczas trzech dni wojennej dyplomacji w Europie". "Zaskoczyły jego doradców, z których wielu godzinami szlifowało tekst przemówienia postrzeganego przez Biały Dom jako ważny moment dla prezydentury Bidena. Zdania, które wypowiedział Biden, nie było w tym, co napisali" - twierdzi CNN.

Jak zauważa prasa do tej pory Biały Dom bardzo pilnował przekazu dotyczącego stosunku USA do Rosji i ucinał wszelkie sugestie, by celem międzynarodowych nacisków na zakończenie inwazji było także obalenie reżimu.

Washington Post ocenił słowa kończące przemówienie jako "niepożądane odwrócenie uwagi" i przeanalizował, jakie są ich możliwe konsekwencje.

"To, co rozumiem z tych słów, a co mnie martwi, to to, że główni dowodzący nie myślą o możliwym zakończeniu wojny" - mówi gazecie jeden z ekspertów. "Gdyby było inaczej, Bidenowi nie przyszłoby do głowy mówienie: »Putin musi odejść«. Jedynym sposobem na zakończenie wojny jest negocjowanie z tym facetem. Kiedy mówisz, że ten człowiek musi odejść, zasadniczo zadeklarowałeś, że nie będziesz z nim robić interesów. Jakkolwiek jest to atrakcyjne na poziomie emocjonalnym, to się nie wydarzy. Nie możemy tego kontrolować i prawdopodobnie nie nastąpi to w najbliższym czasie”.

„W tej chwili powinny być dwa priorytety: zakończenie wojny na warunkach, które Ukraina może zaakceptować i zniechęcenie Putina do eskalacji. A ten komentarz był niezgodny z obydwoma tymi celami" - komentuje Richard Haas, były dyplomata i przewodniczący Rady Stosunków Zagranicznych. „To zasadniczo zniechęca Putina do wszelkich kompromisów – jeśli masz wszystko do stracenia, to go uwalnia. Dlaczego miałby okazywać powściągliwość? Potwierdza to jego najgorsze obawy, czyli to, że tego właśnie szukają Stany Zjednoczone. Jego wyrugowania i zmiany systemu”.

Washington Post cytuje także analityka Davida Rothkopfa: "W komentarzu Bidena jest ziarno prawdy. Władimir Putin nie może niszczyć kraju, zabijać dziesiątek tysięcy cywilów, popełniać seryjnych zbrodni wojennych i oczekiwać, że zostanie ponownie powitany w społeczności narodów. Jeśli Rosja chce być częścią wspólnoty narodów, będzie musiała wprowadzić zmiany".

11:20 27-03-2022

To nie pierwszy raz, gdy Europa zmaga się ze wzmożona liczbą migrantów i uchodźczyń, jednak takiej skali emigracji nie obserwowaliśmy od czasów II Wojny Światowej. Unia nie okazała solidarności, gdy trwał tzw. kryzys migracyjny w 2015 roku. Czy teraz będzie inaczej?

10:40 27-03-2022

Mychajło Radutski, przewodniczący komisji zdrowia publicznego w parlamencie Ukrainy zwrócił się do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, aby nie otwierał planowanego biura w Rostowie nad Donem, twierdząc, że legitymizowałoby to „korytarze humanitarne” Rosji oraz porwania i przymusowe deportacje Ukraińców - podaje Reuters.

Władze Ukrainy twierdzą, że Rosjanie uprowadzili m.in. 15000 mieszkańców Mariupola.

10:15 27-03-2022

"Wygląda na to, że siły rosyjskie koncentrują swoje wysiłki na próbie okrążenia sił ukraińskich bezpośrednio naprzeciw separatystycznych regionów na wschodzie kraju, posuwając się od strony Charkowa na północy i Mariupola na południu.

Pole bitwy na północnej Ukrainie pozostaje w dużej mierze statyczne, a lokalne kontrataki ukraińskie utrudniają rosyjskie próby reorganizacji swoich sił" - pisze brytyjskie Ministerstwo Obrony w niedzielnym podsumowaniu.

View post on Twitter

09:10 27-03-2022

Według informacji Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wojska rosyjskie straciły dotychczas m.in.: 16600 żołnierzy, 582 czołgów, 1664 bojowych wozów opancerzonych, 294 systemów artyleryjskich, 93 jednostek MLRS, 52 systemów przeciwlotniczych, 121 samolotów, 127 śmigłowców, 1144 pojazdów opancerzonych, 7 statków, 73 zbiorniki paliwa, 4 mobilne wyrzutnie systemów SRBM.

09:04 27-03-2022

"Jeśli Duda słyszy, że Polska powinna przestrzegać zasad demokracji, to nie powinien lekceważyć tych słów, ponieważ Biden naprawdę tak uważa i zrobi wszystko, żeby do tego doprowadzić. To jest taki typ polityka, już schodzącego jako gatunek ze sceny XXI wieku, który mówi, co myśli, i robi, co mówi" - komentuje dla OKO.press b. prezydent Aleksander Kwaśniewski wystąpienie Joe Bidena w Warszawie.

08:51 27-03-2022

Bawaria i Dolna Saksonia zakazały propagowania znaku "Z", symbolu agresji Rosji na Ukrainę - pisze "Bild". Publiczne używanie symbolu "Z" podczas demonstracji może być uznane za przestępstwo zakłócenia spokoju publicznego. Za to może grozić kara do trzech lat więzienia lub grzywna.

Wołodymyr Zełenski w nocnym wystąpieniu wezwał społeczność międzynarodową, by dostarczyła ciężkie uzbrojenie walczącym Ukraińcom. "Ukraina nie może strącać rosyjskich rakiet strzelbami śrutowymi i bronią maszynową "- powiedział Zełenski w nagraniu.

08:45 27-03-2022

Rosja zaczęła niszczyć ukraińskie składy paliwowe i magazyny żywności - powiedział Wadym Denysenko, doradca prezydenta Ukrainy, donosi Reuters. Rząd będzie musiał zorganizować ich przechowywanie w inny sposób.

Było to komentarz do sobotniego ataku na bazę paliw pod Lwowem. Według The Guardian, zginęło 5 osób, a atak miał być sygnałem dla Joe Bidena i Waszyngtonu, że Rosja nie ma zamiaru zaprzestać agresji.

Najważniejsze wydarzenia soboty, 26 marca

Nasz relacja na żywo z soboty dostępna jest pod linkiem:

  • Ważnym wydarzeniem była wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie i wygłoszone przez niego przemówienie. Poniżej link do pełnego tekstu tego przemówienia:

„Dziś Rosja zdławiła demokrację. I chce robić to nie tylko na swojej własnej ziemi. Powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności, atakuje swoich sąsiadów. Celem Putina jest rzekoma denazyfikacja ukrainy. To kłamstwo. Cyniczne kłamstwo i o tym on wie. To obrzydliwość. Prezydent Zełenski został wybrany w demokratycznych wyborach”.

„Nie ma usprawiedliwienia dla tej wojny. Nie została sprowokowana. To wybór Rosji. […] Nic innego jak bezpośrednie wyzwanie rzucone opartemu na zasadach porządkowi międzynarodowemu, który ustanowiono na koniec II wojny światowej”.

Po wystąpieniu Joe Bidena w Warszawie szef Dumy Wiaczesław Wołodin pospieszył z komentarzem, że “słowa Bidena o Putinie są histerią wywołaną impotencją oraz tym, że prezydent USA jest chory”. Więcej o tym, jak propaganda rosyjska zareagowała na mowę Bidena przeczytacie w kolejnym odcinku GOWORIT MOSKWA.

  • Rosjanie zaatakowali wczoraj Lwów. W mieście przez cały dzień słychać było syreny przeciwlotnicze. W centrum doszło do trzech wybuchów. Pociski uderzyły w infrastrukturę wojskową oraz magazyn paliwa, doprowadzając do pożaru.

Wczoraj wieczorem armia rosyjska wznowiła ostrzał Charkowa. „The Kiyv Independent” informuje, że rosyjskie pociski trafiły w Charkowski Instytut Fizyki i Technologii, w którym znajduje się reaktor jądrowy do celów naukowych.

  • Jakie znaczenie mają decyzje podjęte podczas nadzwyczajnego szczytu w Brukseli? O to Agata Kowalska pytałą w najnowszym odcinku podcastu „Powiększenie” Roberta Pszczela, wieloletniego dyplomatę pracującego w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, między innymi w Moskwie. Obecnie Pszczel jest ekspertem Fundacji im. Kazimierza Puławskiego.
  • Władysław Atroszenko, burmistrz Czernihowa, poinformował, że miasto zostało „zupełnie zniszczone”, a w bombardowaniach zginęło 200 cywilów. W położonym na północny wschód od Kijowa Czernihowie przed wojną żyło 285 tys. ludzi. Ponad połowa uciekła. Atroszenko mówi, że w mieście łatwiej dziś podliczyć budynki, które ocalały, niż te, w które trafiły rosyjskie pociski.Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało, że w rosyjskim ataku bombowym zniszczony został pomnik Holokaustu na przedmieściach Charkowa. Chodzi kompleks upamiętniający Zagładę w Drobyckim Jarze, wąwozie, w którym 1941 roku hitlerowcy rozstrzelali 16-20 tys. Żydów.
  • „Nie mów, nie pytaj, nie protestuj. Aresztują nawet za pustą kartkę. W Tomsku ukarano mężczyznę, który zdaniem policji okazywał poparcie protestującym przeciw wojnie. Jak? Milczał. Nawet do przedszkoli wdarła się wojenna propaganda” – w OKO.press Masza Makarowa pisze o tym, jak na zbrojną agresję w Ukrainie reagują zwykli Rosjanie.
;
Na zdjęciu Dominika Sitnicka
Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze