Nie tylko neo-sędzia Anna Kalbarczyk z Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest gotowa zrezygnować z awansu od nielegalnej KRS. Na weryfikację nominacji lub jej cofnięcie zgadza się też Katarzyna Capałowska. Obie przestały też orzekać, bo nie chcą wydawać wadliwych wyroków
Katarzyna Capałowska, neo-sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie napisała w oświadczeniu do władz swojego sądu, że jest gotowa poddać się weryfikacji i zgadza się na cofnięcie jej nominacji do tego sądu od nielegalnej neo-KRS. Zgadza się też na ponowny start w konkursie po nominację już przed legalną KRS.
Capałowska powołuje się na orzeczenia ETPCz i TSUE oraz orzeczenia polskich sądów, w tym na historyczną uchwałę pełnego składu SN ze stycznia 2020 roku. Podważono w nich legalność neo-KRS i wydawanych przez nią nominacji dla neo-sędziów.
Capałowska jest doświadczoną karnistką. Ma 25 letni staż, wcześniej była sędzią Sądu Okręgowego w Warszawie. Nominację od neo-KRS do stołecznego sądu apelacyjnego dostała w listopadzie 2019 roku. Ale stosuje prawo europejskie i podważa status swój i innych neo-sędziów.
Z tego powodu musi się tłumaczyć władzom sądu, na czele z prezesem Piotrem Schabem. On też jest neo-sędzią i jednocześnie ściga sędziów jako główny rzecznik dyscyplinarny.
Capałowska to druga neo-sędzia w Polsce, która zgadza się na cofnięcie jej nominacji.
Pierwszą była Anna Kalbarczyk, również karnistka z Sądu Apelacyjnego w Warszawie (na zdjęciu u góry). Jak ujawniliśmy w OKO.press, w grudniu 2023 roku wystąpiła do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o cofnięcie jej do sądu, w którym orzekała przed nominacją od neo-KRS, czyli do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
Sędzia Kalbarczyk proponuje, by minister delegował ją tam do czasu uregulowania statusu neo-sędziów. Mówi dziś OKO.press, że start przed nielegalną neo-KRS był błędem. Tłumaczy, że w 2018 roku, gdy kandydowała, nie było wiadomo, jak będzie działać i zachowywać się neo-KRS.
Kalbarczyk również stosuje prawo europejskie, na podstawie którego podważa także swój status. Wspierała również starych sędziów apelacyjnych, którzy za stosowanie wyroków ETPCz i TSUE byli represjonowani.
Chodzi o trzy karnie przeniesione do innego wydziału sędzie Marzannę Piekarską-Drążek, Ewę Gregajtys i Ewę Leszczyńską-Furtak. Mają one też dyscyplinarki, podobnie jak kolejna sędzia apelacyjna Dorota Tyrała. Za 6 orzeczeń, w których zastosowano wyroki ETPCz i TSUE postępowanie dyscyplinarne ma też sędzia Kalbarczyk.
Od blisko dwóch lat kierownictwo sądu wywiera na nią presję. Słyszała, że zdradziła neo-sędziów. W odpowiedzi na szykany złożyła dwa zawiadomienia do prokuratury.
Neo-sędzie Kalabrczyk i Capałowska nie tylko zgadzają się na cofnięcie nominacji od nielegalnej KRS. Niedawno przestały też orzekać w sprawach, w których zapadają wyroki i stosowany jest areszt tymczasowy.
Sędzie uważają, że mają wadliwy status i z tego powodu nie chcą brać udziału w wydawaniu wyroków, które mogą być potem uchylane. Nie chcą na to narażać stron procesów oraz Skarbu Państwa na wypłatę odszkodowań.
Kalbarczyk i Capałowska powołują się na orzeczenia europejskich trybunałów i polskich sądów. Powołują się też na wyrok ETPCz ws. Wałęsy z listopada 2023 roku, w którym nie tylko podważono legalność neo-KRS i nominacji dla neo-sędziów, ale uznano też, że jest to problem systemowy i wezwano polskie władze do jego ustawowego rozwiązania.
Sędzie podkreślają, że nie odmawiają orzekania. Chcą, by zmienić im zakres obowiązków. Mogą orzekać w sprawach proceduralnych, np. dotyczących wykonania wyroków wydanych przez innych sędziów, w sprawie kosztów sądowych, czy skarg na przewlekłość.
Powody powstrzymania się od orzekania wyjaśnia OKO.press Anna Kalbarczyk. Mówi: „Chcę podkreślić, że moje oświadczenie nie jest odmową orzekania w sądzie apelacyjnym. Wręcz przeciwnie. Kieruję się dbałością o dobro obywateli i wymiaru sprawiedliwości. Po analizie wyroku pilotażowego ETPCz ws. Wałęsy uznałam, że konieczne jest podjęcie działań w charakterze indywidualnym, w celu wykonania tego wyroku.
ETPCz powiedział w tym wyroku, że państwo polskie ma zapobiec podobnym naruszeniom w przyszłości i to jest kluczowe. Dlatego jako przedstawiciel władzy sądowniczej mam obowiązek ten wyrok wykonać”.
Kalbarczyk podkreśla: „ETPCz w tym wyroku nie podważa mojej nominacji przez prezydenta, ale skład orzekający z moim udziałem może nie zapewniać gwarancji niezawisłości i bezstronności. Mam w sobie poczucie niezawisłości, ale tu chodzi o odbiór zewnętrzny mojego statusu. Nie chcę narażać państwa na odszkodowania, a stron na to, że będą musiały przez kolejne kilka lat powtarzać proces. Bo wyrok wydany z moim udziałem może zostać uchylony”.
W związku z oświadczeniem o powstrzymaniu się od orzekania w sprawach, w których zapadają wyroki, interweniowała już przewodnicząca II wydziału karnego, w którym orzekają obie neo-sędzie. Przewodniczącą jest tu niedawno awansowana neo-sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz.
Awansowała ona za władzy PiS. Neo-KRS dała jej nominacje do stołecznego sądu okręgowego i do sądu apelacyjnego. Brygidyr-Dorosz zasłynęła skazaniem aktywistki aborcyjnej Justyny Wydrzyńskiej.
Kilka dni temu wystąpiła do prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotra Schaba o zdyscyplinowanie obu neo-sędzi poprzez podjęcie działań administracyjnych. Żądała też od nich wyjaśnień. Ostrzegała, że sprawom, które mają przydzielone grozi przewlekłość.
Pytamy o to Annę Kalbarczyk. Odpowiada: „Nie zgadzam się z zarzutem przewlekłości.
Moje postępowanie świadczy o tym, że chcę, by sprawy były kończone w apelacji.
A nie, by z powodu mojego statusu sprawom groziło uchylenie. Zadziwiające jest to, że inni neo-sędziowie, których wyroki są uchylane, dalej sądzą. Te sprawy za rok, dwa lata wrócą do sądu apelacyjnego i obywatele jeszcze raz będą tu stawać przed sądem”.
Dodaje: „Moje stanowisko to kwestia szacunku dla stron postępowania. Sędzia ma dbać o to, by nie narażać stron na ponowne przechodzenie przez proces. Oczekuję, że władze rozwiążą ten problem i ustalą mój status”.
Z uwagi na powagę i precedensowy charakter sprawy publikujemy w całości oświadczenie neo-sędzi Katarzyny Capałowskiej.
„Katarzyna Capałowska, Warszawa, dnia 15 stycznia 2024 r.
sędzia w II Wydziale Karnym Sądu Apelacyjnego
Pan Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie oraz Pani Przewodnicząca II Wydziału Karnego
Oświadczenie
Zarówno w przestrzeni prawnej, przestrzeni publicznej, jak i w poglądach wyrażanych w orzeczeniach tutejszego Wydziału istnieją różne stanowiska co do prawidłowej obsady sądu w rozumieniu art. 439 §1 pkt 2 kodeksu postępowania karnego.
Jako sędzia powołana na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 roku dostrzegam i podzielam argumentację wyrażoną w uchwale trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020r. o sygn. BSA I-4110-1/20.
Również dostrzegam i szanuję judykaty tutejszego Sądu Apelacyjnego w sprawach np. o sygnaturach II AKo 412/23 z dnia 5 stycznia 2024 r., II AKo 3/24 z dnia 5 stycznia 2024 r., II AKo 411/23 z dnia 13 listopada 2023 r. oraz II AKo 401/23 z dnia 23 listopada 2023 r. i powołane tam orzecznictwo trybunałów międzynarodowych.
Mając na uwadze, że stosowanie prawa zawsze następuje w procesie orzekania przez sąd (który w postępowaniu karnym w II instancji proceduje również w składzie kolegialnym) oraz treść wyroku TSUE z dnia 9 stycznia 2024 r. w sprawach połączonych C181/21 i C269/21, z którego m.in. (w pkt. 68 tego orzeczenia) wynika, że każdy sąd jest zobowiązany zbadać, czy ze względu na swój skład stanowi on niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy w rozumieniu między innymi art. 19 ust 1 akapit drugi TUE, i w razie potrzeby wyłączając sędziego od rozpoznania sprawy – czego jednak nie umożliwia art. 42 § 4 kpk w obecnym brzmieniu [mówi o wyłączeniu sędziego – red.], podejmuję decyzję o powstrzymaniu się od orzekania do czasu przyjęcia zapowiadanych uregulowań prawnych wobec osób powołanych na stanowiska sędziowskie z udziałem KRS ukształtowanej na podstawie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r.
Po przyjęciu tych uregulowań staję w gotowości przystąpić do weryfikacji, konkursu czy innego przyjętego rozwiązania, aby nadal móc w sposób uczciwy wykonywać swoje obowiązki w służbie sędziowskiej. Równocześnie ważkim dla mojej decyzji jest wyrok ETPC z dnia 23 listopada 2023 r. w sprawie o numerze 50849/21 Wałęsa przeciwko Polsce.
W wyroku tym Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że aby położyć kres systemowym naruszeniom artykułu 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Polska winna będzie między innymi podjąć odpowiednie kroki ustawodawcze, aby zapewnić zgodność krajowego systemu prawnego z wymogami „niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy ustawy” oraz z zasadą pewności prawa, przy czym wezwał Polskę do uregulowania statusu wszystkich sędziów powołanych w wadliwej procedurze z udziałem KRS zgodnie z ustawą nowelizującą z 2017 r. oraz decyzji podjętych z ich udziałem (w pkt. 329, pp. ii oraz iii).
W tym stanie rzeczy podzielam stanowisko (wyrażone m.in. w postanowieniu o sygn. II AKo 3/24 tutejszego Sądu Apelacyjnego), że żaden sędzia, w ramach zachowania standardu niezawisłości, nie może być przymuszany do orzekania w warunkach poprzedzającego nawet wywołanie sprawy, uzasadnionego przekonania, że orzeczenie sądu, który ma współtworzyć, będzie dotknięte wadą mającą postać bezwzględnej przyczyny odwoławczej.
Rozumiem również, że wyżej wymienione okoliczności, u postronnego obserwatora mogą wywołać wątpliwości co do mojej bezstronności, co w konsekwencji naruszałoby zaufanie do Wymiaru Sprawiedliwości. Czyniąc to chcę być wierną rocie przysięgi sędziowskiej oraz stać na straży pewności obrotu prawnego dla dobra obywateli Rzeczypospolitej Polskiej”.
Sędzia Capałowska pisze dalej w swoim oświadczeniu: „Wnioskuję jednocześnie do Pana Prezesa Sądu i Pani Przewodniczącej II Wydziału Karnego o zmianę zakresu moich obowiązków, tak, aby umożliwić mi dalszą pracę orzeczniczą w II Wydziale Karnym. Nie jest przy tym moją wolą unikać orzekania, a o gotowości do pracy, przygotowaniu do każdej ze spraw (w tym tych, w których uwzględniane zostają wnioski – również inicjowane przeze mnie – składane w trybie art. 41 §1 kpk), rzetelności i sprawności orzeczniczej niech świadczą statystyki za lata ubiegłe np. za rok 2022 czy lata wcześniejsze.
Orzeczenia wydane przeze mnie niech świadczą też o tym, że stosuję prawo polskie z uwzględnieniem wiążących Rzeczpospolitą Polską międzynarodowych zobowiązań konwencyjnych i traktatowych (w tym także interim measures wydanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka).
I tak przykładowo: w sprawach tutejszego Sądu Apelacyjnego o sygn. II AKa 363/21 z dnia 22 sierpnia 2023 r. (złożone zdanie odrębne), czy o sygn. II AKz 917/18 z dnia 7 listopada 2018 r., lub wystąpienie do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy sądowi równorzędnemu z dnia 29 czerwca 2023 r. w sprawie o sygn. II AKa 87/23 i korespondujące z nim orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2023 r. o sygn. II KO 85/23.
Wyżej przywołane okoliczności obecnie skłaniają mnie do powstrzymania się od orzekania w sprawach o sygnaturach AKa, AKp i AKz [sprawy kończone wydaniem wyroku i sprawy aresztowe – red.], możliwym czyniąc pełnienie czynności orzeczniczych w mojej ocenie w sprawach AKzw, AKo czy dotyczących kosztów postępowania. Pismem tym sygnalizuję w konsekwencji do Państwa potrzebę optymalnej organizacji i wyznaczenia sesji z uwzględnieniem zawartego w nim stanowiska.
Dla każdego sędziego podjęcie decyzji o powstrzymaniu się od orzekania nie jest decyzją łatwą, jednak dbałość o to, w jaki sposób sprawiedliwość ma być wymierzana w Rzeczypospolitej Polskiej w kontekście obecnego stanu prawnego i faktycznego skłoniła mnie do złożenia tego oświadczenia.
Katarzyna Capałowska
Do wiadomości Ministra Sprawiedliwości”.
„Warszawa, dnia 1 lutego 2024 rok
Sędzia Anna Kalbarczyk Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny
Oświadczenie
Wykonując wyrok pilotażowy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 23 listopada 2023 roku Wałęsa przeciwko Polsce (50849/21) oraz mając na uwadze bezwarunkowy obowiązek jego realizacji, bez względu na przeszkody istniejące w krajowym systemie prawnym, obecne ograniczenie dostępnych procedur i mechanizmów prawnych w zakresie badania legalności nominacji sędziowskich – celem ograniczenia ryzyka wniesienia skargi przeciwko Polsce, zmniejszenia zagrożenia dla skutecznego funkcjonowania systemu sądownictwa powszechnego oświadczam, że nie widzę możliwości orzekania w sprawach kategorii AKa, AKp i częściowo AKz (postępowania badające zasadność oskarżenia w wytoczonej sprawie karnej) do czasu uregulowania statusu osób powołanych na stanowiska sędziowskie z udziałem KRS ukształtowanej na podstawie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 roku (dalej także KRS po zmianach).
Jestem sędzią powołaną na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 roku.
W wyroku pilotażowym w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce Trybunał podzielił opinię wyrażoną w uchwale połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) i stwierdził, że wadliwa procedura powoływania sędziów z udziałem KRS, ustanowiona na mocy ustawy zmieniającej z 2017 roku, która w sposób naturalny i ciągły wpływa na niezależność tak powołanych sędziów, wywołuje zróżnicowane skutki w zależności od rodzaju sądu i jego pozycji w sądownictwie.
W ocenie Sądu Najwyższego wady te w najbardziej niekorzystny sposób wpływają na powoływanie do Sądu Najwyższego (§ 324 pkt a wyroku pilotażowego). Dostrzegając argumentację wyrażoną w uchwale połączonych Izb Sądu Najwyższego o zróżnicowaniu skutków wady systemowej w zakresie osób powołanych do Sądu Najwyższego i sądów powszechnych wydanie wyroku pilotażowego powoduje konieczność podjęcia działań indywidualnych.
Trybunał w tymże wyroku w pełni podzielił i poparł wskazówki dotyczące środków ogólnych udzielonych Polsce przez Komitet Ministrów w decyzji przyjętej na jego 1468. posiedzeniu w dniach 5-7 czerwca 2023 r., w której nawoływał między innymi do szybkiego opracowania środków mających na celu (i) przywrócenie niezależności KRS poprzez wprowadzenie przepisów gwarantujących polskiemu sądownictwu prawo do wyboru sędziów członków KRS; (ii) zajęcia się statusem wszystkich sędziów powołanych w ramach wadliwego postępowania z udziałem KRS utworzonego na mocy ustawy zmieniającej z 2017 roku oraz orzeczeń wydanych przy ich udziale (§ 329).
Trybunał stwierdził również, że do pozwanego Państwa należeć będzie wyciągnięcie niezbędnych wniosków z tego wyroku i podjęcie stosownych środków ogólnych, (…) w celu rozwiązania sporu problemów systemowych leżących u podstaw naruszeń stwierdzonych przez Trybunał (…) aby zapobiec podobnym naruszeniom w przyszłości (§ 332 wyroku pilotażowego)”.
Sędzia Kalbarczyk pisze dalej w swoim oświadczeniu: „Wyroki stwierdzające naruszenie Konwencji są wiążące względem państw, wobec których je wydano, a obowiązek ich wykonania dotyczy wszystkich władz. Trybunał zobowiązał państwo polskie, by w celu położenia kresu systemowym naruszeniom art. 6 ust. 1 Konwencji, pozwane Państwo podjęło odpowiednie środki legislacyjne i inne (podkr. wł.), aby zapewnić zgodność swojego krajowego porządku prawnego z wymogami „niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy ustawy” oraz zasady pewności prawa gwarantowanej przez ten przepis (pkt 7 sentencji wyroku).
Wykonanie wyroku ETPC wymaga tym samym przyjęcia nie tylko środków ogólnych, szczególnie zmian w ustawodawstwie, ale także, jeżeli zachodzi taka potrzeba, przyjęcia środków indywidualnych.
Z uwagi na nieokreślone w czasie przyjęcie, ale także skuteczność środków legislacyjnych regulujących status wszystkich sędziów powołanych w ramach wadliwego postępowania z udziałem KRS utworzonego na mocy ustawy zmieniającej z 2017 r. oraz orzeczeń wydanych przy ich udziale uznaję, że zaistniała potrzeba wykonania wyroku pilotażowego w formie indywidualnej.
To na władzy sądowniczej ciąży szczególny obowiązek (nie tylko uprawnienie) jego wykonania, gdyż stwierdzona wada systemowa dotyczy wymiaru sprawiedliwości.
Reasumując, wykonując wyrok pilotażowy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 23 listopada 2023 roku w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce (50849/21) z uwagi na konieczność podjęcia środków indywidualnych oświadczam, że powstrzymuję się od orzekania w sprawach kategorii AKa, AKp i częściowo AKz (postępowania badające zasadność oskarżenia w wytoczonej sprawie karnej) do czasu systemowego uregulowania statusu osób powołanych na stanowiska sędziowskie z udziałem KRS ukształtowanej na podstawie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 roku.
Obowiązki sędziowskie wynikające z obecnego faktu powołania na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie będę wykonywała w sprawach pozostałych kategorii tj. AKzw, AKo, S i częściowo AKz w zakresie, w jakim art. 6 Konwencji nie ma zastosowania, czyli do postępowań nie badających zasadności oskarżenia w wytoczonej sprawie karnej.
Sędzia Anna Kalbarczyk”.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Andrzej Duda
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Europejski Trybunał Praw Człowieka
Katarzyna Capałowska
neo sędziowie
Piotr Schab
praworządność
represje sędziów
Sąd Apelacyjny w Warszawie
sędzia Anna Kalbarczyk
test niezawisłości
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze