Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna pozywa państwo polskie za niemal wszystkie represje, jakie na niego spadły za poprzedniej władzy. Chce, by państwo wzięło instytucjonalną odpowiedzialność za systematyczne i trwające 4 lata niszczenie go jako sędziego.
Pozew sędziego Pawła Juszczyszyna z Sądu Rejonowego w Olsztynie – na zdjęciu u góry – trafił do sądu w piątek 16 maja 2025 roku. Ma charakter precedensowy.
Sędzia, który był pierwszym oraz najdłużej zawieszonym polskim sędzią, pozywa Skarb Państwa, reprezentowany przez 4 instytucje. Chce, żeby wzięły one odpowiedzialność za działania nominatów Zbigniewa Ziobry i poprzedniej władzy, którzy chcieli go złamać i wyeliminować z zawodu sędziego.
Sędzia Juszczyszyn był bowiem jednym z najbardziej rozpoznawalnych, niezależnych sędziów w Polsce. Dla obywateli był jednym z symboli walki o wolne sądy. Tak jak sędziowie Waldemar Żurek z Krakowa, czy Igor Tuleya z Warszawy. Sędzia Juszczyszyn ostro krytykował „reformy” Ziobry. Stosował też wyroki TSUE, podważające zmiany wprowadzone w wymiarze sprawiedliwości przez ówczesną władzę.
W wyniku m.in. jego orzeczeń; poprzednia władza naprędce uchwaliła ustawę kagańcową, by zabronić sędziom stosowania prawa europejskiego. I, by chronić powołane przez siebie nielegalne instytucje. Jak np. neo-KRS i Izbę Dyscyplinarną, których status sędziowie zaczęli podważać pod koniec 2019 roku.
W wyniku m.in. jego orzeczeń; poprzednia władza naprędce uchwaliła ustawę kagańcową, by zabronić sędziom stosowania prawa europejskiego. I, by chronić powołane przez siebie nielegalne instytucje. Jak np. neo-KRS i Izbę Dyscyplinarną, których status sędziowie zaczęli podważać pod koniec 2019 roku.
Dla władzy stał się jednym z wrogów numer 1 w sądach. Miał być przykładnie ukarany, by zmrozić całe środowisko sędziowskie. Z tego powodu sędzia Juszczyszyn w lutym 2020 roku jako pierwszy sędzia w Polsce, został bezterminowo zawieszony przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną. Był też najdłużej zawieszonym sędzią. Odsunięto go od orzekania, bez żadnej podstawy prawnej na ponad dwa lata.
To nie wystarczyło władzy. Sędziego nękano dyscyplinarkami – miał ich 11 -, był hejtowany w mediach i atakowany przez władzę. Bo chciano podważyć wśród obywateli zaufanie do niego jako sędziego. A po odwieszeniu, gdy wrócił do pracy dodatkowo został karnie przeniesiony do innego wydziału w sądzie. To była decyzja ówczesnego prezesa Macieja Nawackiego, członka neo-KRS. Wtedy Juszczyszyn ponownie był de facto pozbawiony przez blisko rok prawa do orzekania. Wrócił do orzekania w swoim wydziale dopiero po wyborach w 2023 roku.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Małgorzata Manowska
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura Krajowa
Sąd Najwyższy
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
dyscyplinarki
Izba Dyscyplinarna
Piotr Schab
prezes sądu Maciej Nawacki
rzecznik dyscyplinarny Michał Lasota
rzecznik dyscyplinarny Przemysław Radzik
Sąd Rejonowy w Olsztynie
sędzia Paweł Juszczyszyn
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze