Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Kończącą się kampanię wyborczą za nieuczciwą uważa w sumie 56,2 proc. respondentów (38 proc. wskazań dla odpowiedzi „zdecydowanie” i 18 proc. dla „raczej”) – wynika z *sondażu IBRiS dla RMF FM i „Rzeczpospolitej”.
Negatywnie uczciwość kampanii ocenia aż 82 proc. sympatyków opozycji i 24 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy. Taką opinię ma też 55 proc. osób niezdecydowanych.
* Sondaż został przeprowadzony w dniach 6-7 października na próbie 1100 osób metodą CATI.
PiS opublikował nowy spot wyborczy. Jego główna bohaterka przedstawia się jako żona strażnika granicznego. „Zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że strażnicy graniczni też mają swoje rodziny? To bardzo bolesne, że celujecie w nas swoje filmy i międzynarodową propagandę, niszcząc nasze życie. Dzieci funkcjonariuszy na Podlasiu muszą mówić w szkołach, że ich rodzice nie zabijają ciężarnych kobiet, że nikogo nie zakopują w lesie. To nie tylko kłamstwo, to okrucieństwo” – mówi kobieta. Jej słowa przeplatane są wypowiedziami polityków i działaczy krytykujących działania Straży Granicznej.
Z kolei Donald Tusk opublikował klip reklamujący akcję „Wykręć numer PiS-owi”. Lider PO dzwoni ze swojego sztabu do sympatyków i prosi ich, żeby w tych ostatnich dniach kampanii zadzwonili do jednej osoby, która się waha i przekonali ją do głosowania na swoje ugrupowanie.
We wtorek opublikowaliśmy najnowsze wyniki sondażu Ipsos dla OKO.press. Można o nim przeczytać tutaj. Chcieliśmy przy okazji sprawdzić również, na ile poważnie należy traktować wyniki naszego własnego sondażu, a dokładniej, które z partyjnych deklaracji mają większą, a które mniejszą wagę. Sprawdziliśmy, jak same osoby badane oceniają swoje decyzje wyborcze – czy jako niewzruszone, czy też podatne na okoliczności, które mogą coś zmienić.
Okazuje się, że:
Pełne wyniki tego ciekawego i nieco innego niż typowe sondaże partyjne badania w tekście Piotra Pacewicza.
Jaki jest polityczny plan dnia na środę 11 października, cztery dni przed wyborami?
PiS organizuje dzisiaj o 17:30 konwencję regionalną w Krakowie. Oprócz tego premier Mateusz Morawiecki o 9:30 wygłosi oświadczenie do mediów (nie wiemy, czego będzie dotyczyło). Potem premier uda się do województwa wielkopolskiego. O 13:05 odbędzie się wizyta w Karminie, o 14:30 – w Wysocku Małym, o 16:00 – w Szczytnikach, a o 17:00 – w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-Kalisz”.
Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej spotka się z wyborczyniami i wyborcami w Katowicach o godz. 10, a o godz. 17 otwarte spotkanie w Ełku ma szef PO Donald Tusk.
Jak donosi serwis 300polityka.pl prezes PSL i jeden z liderów Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz będzie dziś w województwie mazowieckim oraz podlaskim. O 11:00 spotka się z sympatykami w Ostrołęce, o 13:15 w Łomży, a o 17:30 w Białymstoku odbędzie się spotkanie otwarte z udziałem liderów Trzeciej Drogi – oprócz prezesa ludowców pojawi się na nim także Szymon Hołownia.
Jeśli chodzi o Lewicę, to o 11:10 Jana Shostak ma konferencję prasową w Poznaniu dotyczącą kobiet. O bezpieczniej Polsce w Rzeszowie o godz. 12 będą rozmawiać z sympatykami min. Włodzimierz Czarzasty i Joanna Scheuring-Wielgus. Z kolei o godz. 16 w Rzeszowie czołowi politycy Lewicy w Rzeszowie będą występować na spotkaniu pt. „Bezpieczny senior”.
We wtorek 10 października Polską wstrząsnęły dymisje najwyższego kierownictwa armii. Komentatorzy nie mają wątpliwości: to wotum nieufności żołnierzy wobec ministra obrony narodowej. Co takiego dzieje się w armii, że tuż przed wyborami najwyżsi dowódcy rzucają papierami?
Do wyborów pozostało 5 dni. Co się wydarzyło w kampanii wyborczej we wtorek 10 października?
W wyniku konfliktu z Mariuszem Błaszczakiem dwóch najważniejszych dowódców armii – gen. Rajmund Andrzejczak i gen. Tomasz Piotrowski – złożyło wnioski o rozwiązanie stosunku służbowego.
To wynik konfliktu, który miał rozpocząć się już w maju 2023 roku. Szef MON, Mariusz Błaszczak oskarżył Dowódcę Operacyjnego gen. Piotrowskiego o zaniedbania i obwinił go o niepoinformowanie o incydencie, który miał miejsce 16 grudnia 2022 roku. Rosyjska rakieta naruszyła wtedy polską przestrzeń powietrzną. Błaszczak zarzucał generałowi, że poszukiwania rakiety były nieskuteczne.
Jednak gen. Piotrowski zapewniał, że dowództwo MON było o wszystkim poinformowane. Za generałem Piotrowskim wstawił się gen. Rajmund Andrzejczak. Od tamtego czasu trwał spór z ministrem Błaszczakiem.
Błaszczak w wyniku sporu zaczął marginalizować rolę Dowództwa Operacyjnego.
Jak twierdziły we wtorek wieczorem Fakty TVN o sprawie rezygnacji generałów z pełnionych funkcji, prezydent Andrzej Duda miał się dowiedzieć już w niedzielę 8 października wieczorem. Nowi dowódcy zostali mianowani dopiero we wtorek 10 października po południu. Do momentu mianowania nowych, obowiązki wciąż pełnił jednak gen. Piotrowski i Andrzejczak – armia nie była pozostawiona bez dowództwa.
Dymisja dwóch dowódców jest szczególnie istotna w kontekście kampanii wyborczej. PiS od początku kładzie nacisk na bezpieczeństwo, atakując Platformę Obywatelską o osłabianie polskiej armii w czasie swoich rządów. Dymisja dowódców uderza w kampanijny przekaz PiS. Więcej na ten temat w tym wpisie.
Politycy opozycji wezwali do natychmiastowej dymisji szefa MON Mariusza Błaszczaka, o czym pisaliśmy tutaj. O ich reakcjach na doniesienia o rezygnacjach w dowództwie Sił Zbrojnych przeczytasz tu, tu i tu.
W wyniku nagłych rezygnacji dowództwa polskiej armii prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. We wtorek po południu Andrzej Duda dokonał mianowania na stanowiska szefa Sztabu Generalnego WP oraz Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Nowym szefem Sztabu Generalnego został generał Wiesław Kukuła, który do tej pory pełnił funkcję Dowódcy Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych. Nowym Dowódcą Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych został generał Maciej Klisz, który do tej pory pełnił funkcję Dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Więcej o tym przeczytasz tutaj.
We wtorek rano Prawo i Sprawiedliwość wypuściło nowy spot, w którym jak zwykle uderza w Donalda Tuska. Spot skupia się na bezrobociu za rządów PO-PSL i pomysłach PiS dotyczących rynku pracy.
„5 zł, 6 zł, 4,50 za godzinę. Większość na umowy śmieciowe. Przypomnijcie sobie, zobaczcie sami, to oferty pracy za Tuska (...) Dbali wyłącznie o pomnażanie majątków zagranicznych korporacji – mówi Mateusz Morawiecki.
W spocie pojawia się wykorzystywane przez PiS wielokrotnie ujęcie, w którym Tusk wita się z byłą kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Spot możesz obejrzeć tutaj.
Tymczasem nowy spot Koalicji Obywatelskiej dotyczy zupełnie innego tematu: edukacji. Spot podejmuje temat nadmiernego obciążenia osób uczących się w szkołach podstawowych.
„Dorośli myślą, że my ciągle się tylko bawimy. Tak naprawdę albo odrabiamy prace domowe albo uczymy się do sprawdzianu. Życie ucznia naprawdę nie jest proste” – mówi uczeń podstawówki w nowym spocie KO.
W nagraniu pojawia się też posłanka Kinga Gajewska, która mówi: „To nie jest normalne. Dzieci to dzieci i też muszą mieć swoje dzieciństwo. Często słyszę od rodziców, że siedzą z dziećmi do późnych godzin wieczornych, żeby odrobić lekcje”.
W odpowiedzi na ten problem Koalicja Obywatelska postuluje likwidację zadań domowych w szkołach podstawowych oraz zapewnienie dzieciom pomocy w nauce w szkole, by rodziny nie musiały wydawać kroci na korepetycje.
O tym, co dokładnie w sprawie edukacji proponują poszczególne komitety wyborcze, przeczytasz tutaj.
Nowy spot KO zobaczysz tu.
Ostatnia miesięczna smoleńska przed wyborami nie obyła się bez awantury między zgromadzonymi na miejscu dziennikarzami obywatelskimi a przedstawicielami władzy.
Jarosław Kaczyński we wtorek 10 października po obchodach miesięcznicy smoleńskiej niespodziewanie wrócił pod Pomnik Smoleński z osobistym ochroniarzem i rozbił tabliczkę z napisem przytwierdzoną do wieńca, który co miesiąc składa Zbigniew Komosa.
Świadków zdarzenia, dziennikarzy obywatelskich – Adama Wiśniewskiego (Wolne-Media.pl) i Rafała Łuczkiewicza (Tu Obywatele) – kazał policjantom wylegitymować. Oświadczył, że jest ministrem do spraw bezpieczeństwa i „musi mieć nazwiska”.
O tym, w jaki sposób władza odsłania swoje prawdziwe oblicze pisała Agnieszka Jędrzejczyk tutaj. Sprawę relacjonował także reporter OKO.press Robert Kowalski.
Późnym popołudniem we Wrocławiu odbyła się też konwencja Nowej Lewicy, która była skierowana przede wszystkim do ludzi młodych, którzy po raz pierwszy wezmą udział w wyborach.
Współprzewodniczący formacji Robert Biedroń mówił, że decyzja, którą będziemy podejmować przy urnach 15 października to nie będzie decyzja tylko na cztery lata, lecz decyzja, która dotyczy pokoleń.
Zdaniem Biedronia te wybory to „wybór cywilizacyjny”, bo ścierają się w nim dwie wizje Polski: brunatna wizja Konfederacji i PiS-u i europejska wizja Nowej Lewicy i demokratycznej opozycji.
„15 października naprzeciwko siebie staną dwie armie. Armia młodych Konfederacji – głównie chłopaków, którzy z różnych przyczyn chcą głosować na ludzi pokroju Braun, Mentzen, czy Korwin-Mikke (...) i armia młodych Europejczyków, ludzi uśmiechniętych, którzy oczekują Polski i Europy tolerancyjnej, otwartej” – mówił Biedroń.
Zapis wystąpienia Roberta Biedronia znajdziesz tutaj.
„Chociaż mamy XXI wiek, kobiety w Polsce wciąż muszą walczyć o fundamentalne prawa. Tak dłużej być może” – mówił Donald Tusk podczas wtorkowego spotkania z kobietami w Łodzi.
We wtorek 10 października na cztery dni przed wyborami parlamentarnymi Donald Tusk, Barbara Nowacka i Agnieszka Pomaska pojawili się na konwencji, która miała być zwieńczeniem akcji Koalicji Obywatelskiej „Kobiety na wybory”.
„Tysiące kobiet z Polski musi po raz kolejny przyjechać w jedno miejsce, by pokazać, że jest w nich siła” – mówił Donald Tusk na początku spotkania. „Chociaż mamy XXI wiek, kobiety w Polsce wciąż muszą walczyć o fundamentalne prawa. Tak dłużej być nie może!” – dodał.
Relacja z wydarzenia tutaj.
Sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM – W niedzielę liczyć się będzie każdy głos: Na pięć dni przed wyborami nie ma sondażowego przełomu. PiS stoi w miejscu, opozycja lekko spada – wynika z badania Ipsos dla OKO.press i TOK FM. O tym, kto będzie miał większość po wyborach, zdecydują proporcje poparcia między Trzecią Drogą, Lewicą i Konfederacją.
Przeanalizowaliśmy kolejne wątki w programach wyborczych. Czy ktoś jeszcze pamięta o Odrze? Jak komitety wyborcze chcą walczyć z ubóstwem?
Szeroki front organizacji społecznych, ekspertów, także polityków i polityczek rekomenduje osobom głosującym zbojkotowanie referendum. Celem jest oczywiście zaniżenie frekwencji. Tak, by wynosiła poniżej 50 proc. i referendum było niewiążące. Jak bezpiecznie zbojkotować referendum?
Polecamy też nasz cykl reportaży wyborczych. Reporter Szymon Opryszek pojechał do Zębowic na Opolszczyźnie znanych z najniższej frekwencji w kraju. Zapytał, dlaczego ludzie nie chodzą na wybory.