0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

O urząd Rzecznika Praw Obywatelskich ubiega się trójka kandydatów zgłoszonych przez grupy posłów.

PSL i Konfederacja 29 grudnia ogłosiły, że wspierają Roberta Gwiazdowskiego. PiS wystawia Piotra Wawrzyka. Lewica ponownie zgłosiła kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz; popiera ją też Koalicja Obywatelska i ruch Szymona Hołowni Polska 2050.

Robert Gwiazdowski: kandydat na RPO, który chciał usunąć urząd RPO

W nieoficjalnych rozmowach z OKO.press już w listopadzie słyszeliśmy z PSL, że partia poprze „profesora z dorobkiem”, a nie obywatelską kandydatkę Zuzannę Rudzińską-Bluszcz. Nasi rozmówcy niepytani zastrzegali, że „nie mają nic przeciwko temu, że Rudzińska-Bluszcz jest kobietą".

Przeczytaj także:

Gwiazdowski ma tytuł doktora habilitowanego i profesora uczelnianego, specjalizuje się w filozofii prawa. Od lat gości w mediach jako komentator spraw gospodarczych. Jego konto na Twitterze obserwuje prawie 90 tys. osób, a profil na Facebooku - ponad 65 tys. Jest ekspertem od kwestii państwa i prawa w think tanku Warsaw Enterprise Institute.

Kandydatura Gwiazdowskiego to jednak sprzeczność na sprzeczności.

  • Po pierwsze, Gwiazdowski kandyduje na urząd, który chciał zlikwidować.
  • Po drugie, jest kandydatem sił politycznych, z którymi niedawno nie chciał mieć nic wspólnego.
  • Po trzecie, jest osobą, która prawa człowieka traktuje nader wybiórczo.

W 2018 roku firmował projekt nowej Konstytucji RP. Postulował tam między innymi likwidację urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich. Uzasadnienie? „Urząd taki potrzebny jest w ustrojach i systemach prawnych przewidujących bardzo daleko idącą ingerencję organów państwowych, zwłaszcza administracyjnych, w życie Obywateli. Projekt wprowadza konstytucyjne gwarancje praw, wykluczając możliwość takich ingerencji, co powoduje całkowitą zbędność urzędu takiego rzecznika".

Zatem: obrona praw pokrzywdzonych jest dla Gwiazdowskiego „daleko idącą ingerencją".

Zastanawiające jest też towarzystwo polityczne, które chwali się Gwiazdowskim. Po rozpadzie sojuszu z Pawłem Kukizem PSL wyciągnął rękę do Konfederacji. Wbrew swoim deklaracjom (również z niedawnego wywiadu dla OKO.press), że będą budować „projekt centroprawicowy", ludowcy stanęli ramię w ramię z najbardziej skrajną - obok Solidarnej Polski - siłą parlamentarną.

Na konferencji prasowej obok Gwiazdowskiego byli m.in. Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak. Ten pierwszy mówił o osobach z niepełnosprawnościami m.in. „imbecyle i idioci".

29.12.2020 Warszawa , ul Wiejska , Sejm . Od lewej : Robert Gwiazdowski , Janusz Korwin-Mikke , Jakub Kulesza podczas konferencji Konfederacji i PSL , na ktorej przedstawionyv zostal wspolny kandydat na urzad Rzecznika Praw Obywatelskich , profesor Robert Gwiazdowski .
Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
29.12.2020 Warszawa , ul. Wiejska, Sejm. Od lewej: Robert Gwiazdowski, Janusz Korwin-Mikke, Jakub Kulesza podczas konferencji Konfederacji i PSL, na której przedstawiony został ich wspólny kandydat na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich - Robert Gwiazdowski.

W styczniu 2019 nowy kandydat na RPO opowiadał tygodnikowi „Wprost” o swojej inicjatywie Polska Fair Play: „Przedstawiamy alternatywę dla zniesmaczonych narodowcami, Korwinem, Platformą, ale także PiS”. A przy innej okazji: „Moi zwolennicy wyraźnie odpowiedzieli: »Nie poszlibyśmy zagłosować na pana, gdyby pan był w jakimś układzie – czy w Konfederacji, czy z Kukizem«”. Niecałe dwa lata później jest kandydatem narodowców, Korwina i Konfederacji.

W tym samym wywiadzie na pytanie, kim chciałby zostać, odpowiedział, że Jarosławem Kaczyńskim.

Na zupełną ironię zakrawa fakt, że ludowcy uważali dotychczasowego RPO, dr. hab. Adama Bodnara, za dobrego rzecznika. Wielokrotnie wyrażali publicznie wdzięczność za kasację w sprawie procesu brzeskiego z lat 30. Nowi sojusznicy PSL-u, konfederaci, Bodnara nie znoszą. Jak napisał Wojciech Tumidowicz, narodowiec z Konfederacji, popierają oni Gwiazdowskiego, by pozbyć się Bodnara.

Gwiazdowski: „Wolność miała wtedy, jak zdejmowała majtki”

Według ustawy o RPO, Rzecznik ma się wyróżniać nie tylko wiedzą prawniczą i doświadczeniem zawodowym, ale również „wysokim autorytetem ze względu na swe walory moralne i wrażliwość społeczną”.

Jak zatem wygląda doświadczenie zawodowe Gwiazdowskiego? To głównie członkostwo w radach nadzorczych (m.in. ZUS, Cyfrowego Polsatu oraz innych spółek giełdowych: DGA S.A., SARE S.A. Domu Maklerskiego IDM S.A. i MNI S.A, Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej, Warsaw Enterprise Institute). Jest związany z wolnorynkowym Centrum im. Adama Smitha.

View post on Twitter

Choć Konfederacja i PSL podkreślają, że Gwiazdowski jest wspaniałym kandydatem, bo będzie bronił „praw przedsiębiorców", urząd RPO najczęściej zajmuje się prawami zupełnie innych pokrzywdzonych grup, dla których jest często ostatnią i bezpłatną nadzieją. Są to m.in. więźniowie, osoby z niepełnosprawnościami, osoby starsze, osoby tymczasowo aresztowane, lokatorzy, dzieci, ofiary przemocy domowej, ofiary przedsiębiorców i tak dalej. Pełny spis można znaleźć w dorocznych raportach Biura.

A jak wygląda wrażliwość społeczna kandydata PSL i Konfederacji?

Gwiazdowski to twitterowy wesołek. Kwestię dyskryminacji, jeden z ważniejszych obszarów działania RPO, traktuje jako żart:

View post on Twitter
„Wolność miała wtedy, jak zdejmowała majtki” - to najsłynniejsze bodaj zdanie obecnego kandydata na RPO.

W tej wypowiedzi jedno to podwórkowy język nielicujący z powagą urzędu.

Drugie: takie zdanie jest kwintesencją braku wrażliwości i zrozumienia dla najróżniejszych sytuacji społecznych, w których znajdują się kobiety, decydujące się na przerwanie ciąży. Niekompletny katalog tych sytuacji można znaleźć w rozmowach Marty K. Nowak z kobietami, które miały aborcję. Od kilku miesięcy publikujemy je w OKO.press.

Powyższe zdanie pochodzi z tekstu Gwiazdowskiego z 2019, cały fragment brzmi: „Prawo kobiety do dokonania aborcji nie jest kwintesencją wolności w jej klasycznym rozumieniu. Wolność miała wtedy, jak zdejmowała majtki”.

Gwiazdowski jest też przeciwny wprowadzeniu do polskiego prawa definicji gwałtu zgodnej z europejskimi standardami, bo... przepisy nie mają znaczenia:

„Reasumując wątek gwałtu. Gwałciciel - taki prawdziwy - zgwałci ofiarę bez względu na treść przepisu prawnego, którego dokładnego brzmienia i tak nigdy nie pozna. Art. 148 kk jest jasny. I co? Nie ma zabójców?”.

Drwił też:

View post on Twitter

Jest też przeciwnikiem konwencji o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (tzw. konwencji stambulskiej).

View post on Twitter

Poglądy Gwiazdowskiego to nie wypadek przy okazji wydarzeń 2020 roku. Już w 2010 roku Gwiazdowski mówił, że posiadanie co najmniej trójki dzieci to dla kobiet „biznes” - ze względu na niż demograficzny i związane z tym problemy w utrzymaniu systemu emerytalnego.

Sprzeciwia się zakazom

Rzecznik Praw Obywatelskich podejmuje interwencje dotyczące praw i wolności obywateli w kontekście stanu środowiska naturalnego. Na przykład interweniuje w sprawie planów budowy uciążliwych dla sąsiadów ferm drobiu, której sprzeciwiają się mieszkańcy Kawęczyna. Zaskarżył decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jako wydaną z rażącym naruszeniem prawa.

Czy takie działania zmierzające do ochrony praw i wolności obywateli jako RPO podejmowałby Robert Gwiazdowski?

Dał się poznać jako przeciwnik zakazów i ograniczeń, nawet zmierzających do takiego celu w interesie publicznym, jak zapewnienie dostępu do czystego powietrza.

W wywiadzie dla portalu energetyka24 Gwiazdowski opowiadał się przeciwko zakazom palenia w tzw. piecach-kopciuchach. Zamiast tego proponuje, żeby obywatele pozywali sąsiadów i na drodze prawa cywilnego domagali się ograniczeń zanieczyszczania powietrza w ich najbliższym otoczeniu.

"Moje powietrze jest moją prywatną sprawą. Każdy najlepiej sam broni swoich prywatnych interesów, pod warunkiem, że sądy dobrze funkcjonują. To, że sądy źle funkcjonują, spowodowało, iż przesunęliśmy tę ochronę z prawa cywilnego na prawo administracyjne" - argumentował kandydat na RPO.

Porównuje obowiązki pracodawców do obowiązków właścicieli niewolników

Do spraw, w których interweniuje Biuro RPO, należą też prawa obywateli jako pracowników.

Adam Bodnar wskazywał na większe znaczenie tej sfery w pracy Biura. Wiąże się to z rosnącą świadomością obywateli i obecnością w Polsce międzynarodowych firm:

„Jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, że praca to nie tylko wynagrodzenie, ale też miejsce, w którym powinniśmy być godnie traktowani. Zaczynamy wymagać, by pracodawca przestrzegał wszystkich reguł w zakresie walki z mobbingiem czy przeciwdziałaniem dyskryminacji" - mówił Bodnar w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej".

Czy rzecznik Gwiazdowski broniłby dyskryminowanych pracowników?

„Państwo opiekuńcze obiecało zaopiekować się pracownikami, żeby mieli wszystko – jak kiedyś niewolnicy. Stara się więc nałożyć na pracodawców takie obowiązki, jakie mieli właściciele niewolników” - pisał. Takie wypowiedzi, delikatnie mówiąc, nie skłaniają do tego, by szukać w nim obrońcy.

Dotychczasowa działalność publiczna Gwiazdowskiego wskazuje na to, że mógłby być obrońcą silnych, a w dodatku traktowałby sprawowany urząd bez szacunku i powagi.

Pozostali kandydaci

O urząd RPO ubiegają się też:

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz - adwokatka, kieruje zespołem strategicznych postępowań sądowych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Jej kandydaturę poparło 1300 organizacji społecznych, wydziały prawa uniwersytetów Warszawskiego i Jagiellońskiego, a także m.in. prof. Adam Strzembosz. Nie należy do partii politycznej, angażowała się w działalność społeczną. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim, studiowała też stosowane nauki społeczne. Jej kandydaturę zgłosiła Lewica, popiera Koalicja Obywatelska i ruch Szymona Hołowni Polska 2050.

Piotr Wawrzyk - dr hab. nauk politycznych specjalizujący się w zagadnieniach Unii Europejskiej, z wykształcenia również prawnik, od 2019 roku poseł PiS, wiceminister spraw zagranicznych. Przez kilkanaście lat należał do PSL. Doktorat z nauk humanistycznych obronił w Wyższej Szkole Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, habilitował się na Uniwersytecie Warszawskim. Przy pierwszej przymiarce do habilitacji pojawiły się oskarżenia, że splagiatował pracę studentki.

Według informacji OKO.press, na nieoficjalnej "giełdzie" kandydatów akceptowalnych dla PiS był też Bronisław Sitek, profesor nauk prawnych, specjalizujący się w historii prawa, prawie kanonicznym, cywilnym i publicznym. Kieruje Katedrą Prawa Rzymskiego i Porównawczego na Uniwersytecie SWPS. W latach 2008-2013 był dziekanem Wydziału Prawa i Administracji UWM w Olsztynie. Pracował też w administracji państwowej. W latach 2013-2015 był prezesem Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. W 2015 roku PSL zgłosił Sitka jako kandydata na sędziego TK. Stenogram z dyskusji nad jego kandydaturą można przeczytać na stronie Sejmu. Sitek został wybrany na sędziego TK przez większość sejmową, ale prezydent Duda nie odebrał od niego ślubowania.

OKO.press dowiedziało się, że PiS chciał podsunąć kandydaturę Sitka PSL-owi. Ludowcy obstawili jednak Gwiazdowskiego. Jeśli żaden ze zgłoszonych obecnie kandydatów nie uzyska akceptacji Sejmu i Senatu, będzie miejsce na nowe kandydatury.

Jak wybiera się RPO

Rzecznik Praw Obywatelskich to konstytucyjny organ państwa wybierany na pięcioletnią kadencję. Powołuje go Sejm za zgodą Senatu.

Kandydatów zgłasza grupa co najmniej 35 posłów, swojego kandydata może też zgłosić marszałek Sejmu. Do wniosku dołącza się uzasadnienie wraz ze zgodą na kandydowanie.

Można zgłosić aż 14 kandydatów – jedną osobę zgłasza marszałek Sejmu, do 13 kandydatów mogą zgłosić grupy co najmniej 35 posłów. Poseł może wyrazić swoje poparcie tylko wobec jednego kandydata czy kandydatki. Do wyboru wystarczy w Sejmie zwykła większość.

Po wyborze RPO, Sejm przesyła swoją uchwałę do Senatu. Senat ma miesiąc na uchwalenie, czy wyraża zgodę, czy odrzuca osobę wskazaną przez Sejm. Niepodjęcie decyzji w terminie oznacza zgodę Senatu.

Jeśli Senat nie wyrazi zgody, procedura zaczyna się od początku.

Art. 3.

  1. Rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek Marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów.
  2. Szczegółowy tryb zgłaszania kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich określa uchwała Sejmu.
  3. Uchwałę Sejmu o powołaniu Rzecznika Marszałek Sejmu przesyła niezwłocznie Marszałkowi Senatu.
  4. Senat podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika w ciągu miesiąca od dnia przekazania Senatowi uchwały Sejmu, o której mowa w ust. 3. Niepodjęcie uchwały przez Senat w ciągu miesiąca oznacza wyrażenie zgody.
  5. Jeżeli Senat odmawia wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na stanowisko Rzecznika inną osobę. Przepisy ust. 1-4 stosuje się odpowiednio.
  6. Dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika.

Bodnar dalej na stanowisku

Pięcioletnia kadencja Adama Bodnara na stanowisku RPO upłynęła 9 września. Na mocy ustawy o RPO, Bodnar pozostaje na stanowisku do objęcia stanowiska przez nowego rzecznika. 17 września posłowie PiS, w tym Marek Ast i Przemysław Czarnek, wnieśli do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z konstytucją przepisu, który to umożliwia. TK kierowany przez Julię Przyłębską odkłada orzekanie w sprawie K 20/20. Rozprawa jest wyznaczona na 19 stycznia 2021 roku.

Komisja Wenecka Rady Europy w październiku biła na alarm, że usunięcie Bodnara ze stanowiska przed objęciem funkcji przez nowego RPO będzie zagrażać ochronie praw człowieka w Polsce.

Polskie Stronnictwo Leseferystów?

PSL nie od dziś zabiega o wyborców Konfederacji, zwolenników państwa minimum i entuzjastów nieokiełznanego kapitalizmu. Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie kampanii prezydenckiej w OKO.press mówił "ludowy znaczy powszechny. A dziś powszechnym problemem jest to, że ci, którzy pracują i płacą podatki, są za to karani".

Poseł PSL Władysław Teofil Bartoszewski mówił w TOK FM, że RPO "ma bronić obywateli przed politykami różnego szczebla, a nie być urzędującym członkiem rządu" i powstrzymywać daleko idącą ingerencję państwa w życie obywateli.

„Robert Gwiazdowski to kandydat centrowy. To nasza odpowiedź na kandydatury, które PiS oceniał jako kandydatów jednej strony, przeciwnej władzy. Dziwi nas zachowanie Platformy, która niby jest partią centrum, a ma z naszym kandydatem największy problem” – mówi OKO.press Marek Sawicki z PSL.

„Liczymy na to, że prof. Gwiazdowski mógłby skutecznie dbać o prawa przedsiębiorców, bo przecież oni także są obywatelami. PiS od wielu miesięcy nie może sobie poradzić z wyłonieniem kandydata i wyborem nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, więc może po prostu odpowiada mu obecność Adama Bodnara i jest on dla nich wygodny”.

W sondażu OKO.press przeprowadzonym na początku grudnia, na PSL w wyborach po zakończeniu pandemii koronawirusa chciało głosować 5 proc. respondentów.

;

Udostępnij:

Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze