0:000:00

0:00

"Działania aparatu państwa przeciwko obywatelom" to raport przygotowany przez rejestr biura pomocy prawnej Obywateli RP. Pokazuje wzrost represji wobec pokojowych manifestantów między marcem 2017 a lipcem 2018 roku. Wyłania się z niego jasny obraz: władza próbuje uciszać protestujących, pozbawiając ich konstytucyjnego prawa do pokojowych zgromadzeń.

Dowodzi tego także haniebny wyrok grzywny dla dziewięciu z 14 kobiet, które blokowały ubiegłoroczny Marsz Niepodległości.

Niepełny obraz

Autorzy raportu podają, że z organami ścigania lub wymiarem sprawiedliwości zetknęło się 526 osób. Liczba ta nie oddaje w pełni powagi sytuacji - dotyczy tylko protestujących zgłoszonych w rejestrze biura pomocy prawnej ORP. Nie znajdziemy wśród nich na przykład represjonowanych aktywistów i aktywistek broniących Puszczy Białowieskiej przed atakiem ministra Szyszki. O ich działaniach pisaliśmy obszernie w OKO.press: tu i tu.

Przeczytaj także:

W raporcie nie ma również informacji o represjach wobec uczestniczek i uczestników "czarnych protestów", między innymi o nieuzasadnionych zatrzymaniach i o plakacie "Polki Niepodległej". Te tematy także poruszaliśmy w OKO press: tu i tu.

Raport zawiera dane z siedmiu innych typów zgromadzeń, które również opisywało OKO.press :

  1. "Kontrmiesięcznice" smoleńskie (pisaliśmy o nich m.in tu);
  2. Protesty w odpowiedzi na działania, marsze i wiece faszystów (opisane przez OKO.press m.in. tu i tu)
  3. Demonstracje w obronie niezależności sądów (OKO.press pisało o nich m.in. tu);
  4. Pikiety pod komisariatami i prokuraturami - wyrazy wsparcia dla przesłuchiwanych (komentowaliśmy je tu);
  5. Protesty pod Sejmem (szeroko omawiane w OKO.press, m.in. tu);
  6. Działalność uliczna - napisy na murach, rozdawanie ulotek (pisaliśmy o nich tu i tu);
  7. Protesty przeciwko ekshumacjom ofiar katastrofy smoleńskiej (opisane przez OKO.press tu i tu).

Protesty w całej Polsce

Postępowania toczą się w całej Polsce - w Warszawie, ale także we Wrocławiu, Bydgoszczy, Lublinie, Kielcach, Katowicach, Olsztynie czy Gdańsku. Do tego dochodzi coraz więcej postępowań przeciwko demonstrującym w mniejszych miastach np. Cieszynie, Zamościu, Kaliszu. Obywatele RP wspominają też o licznych represjach wobec ekologów i sprawach toczących się przed sądem w Hajnówce, które nie zostały ujęte w raporcie.

Obciążenie dla sądów

Znakomita większość protestujących jest ścigana na podstawie kodeksu wykroczeń - Obywatele RP odnotowali w raporcie aż 636 takich przypadków - zagrożonych karą grzywny. Założono też 57 spraw na podstawie kodeksu karnego (zagrożenie karą więzienia) oraz po jednej za złamanie przepisów ustaw Prawo prasowe i Prawo łowieckie.

Choć większość spraw znajduje się na etapie przesłuchań, represje są i jeszcze długo będą obciążeniem dla sądów - autorzy raportu szacują, że rozpatrzenie wszystkich spraw zajmie kilka lat.

Jak dotąd wydano 38 wyroków w pierwszej instancji i 295 wyroków nakazowych - od obu typów wyroków oskarżeni mogą się odwołać - zrobili to w 10 przypadkach. Na dzień publikacji raportu w sądzie pierwszej lub drugiej instancji toczyło się 146 postępowań.

Autorzy zwracają także uwagę na "godną najwyższego szacunku" postawę sędziów, którzy często, mimo formalnych podstaw do wymierzenia kary, uniewinniają aktywistów powołując się na Konstytucję. Dokonują tym samym de facto kontroli konstytucyjnej [o większe zaangażowanie sędziów poza TK w obronę konstytucji apelował ostatnio prof. Wojciech Sadurski w wykładzie organizowanym przez Archiwum Osiatyńskiego. - red.].

Szacunku na pewno nie budzi wyrok w sprawie 14 aktywistek, które pokojowo blokowały Marsz Niepodległości - wyrokiem nakazowym dziewięciu zasądzono 27 września 2018 po 200 zł grzywny.

Policja pałuje, ale też pilnuje

Prawnicy ORP wstrzymują się od jednoznacznej oceny zachowania policji - doceniają tych policjantów, którzy zachowują profesjonalizm i dbają o bezpieczeństwo protestujących.

Wskazują jednak na liczne przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy, np. na bezpodstawne przetrzymania lub użycie przemocy.

Ofiarą policyjnej agresji padła m.in. Klementyna Suchanow, która w efekcie doznała urazu kręgosłupa i musiała poddać się operacji. Na łamach OKO.press opisywaliśmy też szokującą historię pobitego Dawida Winiarskiego. Jak dotąd jednej z represjonowanych osób udało się wywalczyć w sądzie 4000 zł odszkodowania.

Kluczowa ustawa o SN

Raport podaje szacunkową liczbę 1000 osób, które zetknęły się z wymiarem sprawiedliwości w związku z działalnością "uliczną" - nie wszystkie jednak zdecydowały się zgłosić do rejestru biura pomocy prawnej ORP po bezpłatną pomoc.

Choć niepełny, raport ORP nie pozostawia złudzeń co do natury i celu represji władzy wobec pokojowych manifestantów.

Jest to akcja masowa (raport wspomina o średnio 100 nowych postępowaniach miesięcznie i kilku toczących się rozprawach tygodniowo) i zaplanowana tak, by zniechęcić obywateli do korzystania z konstytucyjnego prawa do pokojowych zgromadzeń.

Sytuacja aktywistów nie jest jednak beznadziejna. Dzięki oporowi sędziów w 13 przypadkach śledztwa umorzono lub zapadły już wyroki uniewinniające.

Autorzy raportu za kluczowy cel działań obywatelskich uznają teraz zablokowanie ustawy o Sądzie Najwyższym.

Udostępnij:

Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio.

Komentarze