Rozliczania PiS-owskiej władzy może spajać koalicję, bo prawie nie ma różnic poparcia dla tej polityki między wyborcami KO, Lewicy i TD. Ciekawe rzeczy dzieją się w elektoracie PiS, a jeszcze wyraźniej – w tej połowie Polski, która w 2020 roku głosowała na Dudę przeciw Trzaskowskiemu
Trwa serial rozliczeń rządów PiS, sezon pierwszy miał już kilka odcinków. Media żyją trzema komisjami śledczymi, Kamiński i Wąsik trafili (na chwilę) do więzienia, w kolejnych ministerstwach wychodzą na jaw bulwersujące przypadki kolesiostwa, nadużyć, niegospodarności...
Postanowiliśmy sprawdzić, jakim poparciem cieszy się polityka rozliczeń. Ciekawi byliśmy, czy zarysują się różnice między elektoratami KO, Lewicy i zwłaszcza Trzeciej Drogi. Wątek rozliczeń dominował w kampanii Donalda Tuska i stanowił mocny akcent „100 konkretów KO” (gdzie pada nawet 17 nazwisk konkretnych osób do ukarania), ale był ledwie zarysowany wśród 155 obietnic Lewicy, a w „12 gwarancjach” Trzeciej Drogi nie pojawił się wcale (zobacz – zestawienie na końcu tekstu).
Pytanie w najnowszym sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM* sformułowaliśmy mocno: „W jakim stopniu zgadza się Pan/Pani z tym, że należy w ramach zdecydowanych rozliczeń z rządami PiS ukarać i wymienić jak najwięcej osób, które pracowały w instytucjach publicznych w latach 2016-2023?”.
Okazuje się, że w całym społeczeństwie zwolenników takich rozliczeń (57 proc.) jest blisko dwa razy więcej przeciwników (32 proc.), przy czym „zdecydowanie tak” wybrało aż 39 proc., a „zdecydowanie nie” tylko 16 proc.
Na wykresie wygląda to tak:
Badanie postaw „całego społeczeństwa” daje jakiś obraz, ale rozjaśnienie go wymaga spojrzenia na segmenty spolaryzowanego społeczeństwa, w tym przypadku – elektoraty (według sondażowych deklaracji osób badanych, na kogo zagłosowałyby, „gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę”).
Jest oczywiste, że wśród ludzi wciąż wiernych PiS dominują osoby przeciwne rozliczeniom (razem 73 proc.), choć i tutaj pojawił się moment zawahania, bo „zdecydowanie nie” wybrało tylko 49 proc., a „raczej nie” 24 proc. Co znamienne,
aż 17 proc. ludzi PiS-u opowiedziało się za rozliczeniami (może chodziło im o rozliczenie winnych porażki wyborczej?), a 9 proc. wskazało „trudno powiedzieć”.
Interesowała nas także postawa wyborców Konfederacji (2/3 z nich to mężczyźni). Okazuje się, że w znacznej większości (62 proc., w tym 37 proc. zdecydowanie) są za rozliczeniami. Jedna trzecia (34 proc.) jakoś jednak sympatyzuje z PiS, bo jest przeciw. Chyba że część z nich uważa, że to nie są żadne rozliczenia, a te prawdziwe przyjdą, dopiero gdy Bosak, Mentzen i Braun obejmą władzę.
Nie wystąpiły wyraźniejsze różnice trzech elektoratów partii rządzących. W ogromnej większości rozliczeń oczekuje 92 proc. elektoratu KO, 86 proc. – Lewicy i 85 proc. – Trzeciej Drogi.
Jak widać, rozliczeniowa linia rządu i większości parlamentarnej spotyka się z silnym odzewem zwolenników i zwolenniczek. I zarazem go wzmacnia.
Pewne różnice między ludźmi KO i Lewicą, a zwłaszcza TD, znaleźliśmy w nasileniu postaw. Wyborczynie i wyborcy Trzeciej Drogi, którzy mieli przecież pójść inną drogą niż bezdroże PiS i wciąż ta sama autostrada KO, nieco rzadziej (56 proc.) wybierają „zdecydowanie tak” za rozliczeniami niż elektorat Lewicy (60 proc.) i zwłaszcza KO (69 proc.). Odpowiedzi „raczej tak” jest z kolei najwięcej w elektoracie TD (29 proc.) a najmniej w KO (23 proc.) :
Ciekawe wnioski płyną z porównania odpowiedzi dwóch wielkich grup politycznych, czyli podziału Polski prawie pół, na pół – na elektorat Andrzeja Dudy w II turze wyborów prezydenckich 2020 roku (wtedy 51 proc.) i elektorat Rafała Trzaskowskiego (49 proc.). Według deklaracji w naszym sondażu proporcje poparcia Dudy (39 proc. osób podało, że głosowało na niego) i Trzaskowskiego (37 proc.) były takie same jak w tamtych wyborach**.
Podział z 2020 roku zachowuje swoją aktualność, różnice są ogromne: 89 proc. elektoratu Trzaskowskiego sprzed czterech lat za rozliczeniami, 62 proc. elektoratu Dudy – przeciw.
Różnice są ogromne, ale nie ma pełnej symetrii. W „Polsce Trzaskowskiego” tylko 7 proc. nie popiera rozliczeń (prawie wszyscy „raczej nie”), a 4 proc. waha, co wskazuje na silną konsolidację w odrzuceniu i potępieniu rządów PiS. Praktycznie wszyscy wyborcy kandydata całej ówczesnej opozycji demokratycznej (z „wahającym” poparciem Szymona Hołowni) są za rozliczeniami. W „Polsce Dudy”, która wygrała tamte wybory, blisko 40 proc. nie broni rządów PiS: 27 proc. wręcz popiera rozliczenia, a 11 proc. nie wie, co powiedzieć.
To znamienny przejaw rozmycia i stopniowej dekompozycji projektu prawicowego państwa, a zarazem surowa recenzja rządów PiS, zwłaszcza ich drugiej kadencji.
W sondażu zarysowały się też systematyczne różnice zmiennych wieku, wykształcenia itp., które mają jednak także wpływ na postawy polityczne (zależności są tu zatem trójstronne). Bardziej spragnieni rozliczeń okazali się:
Jak widać, układa się to w znany nam z wielu sondaży wzór klasy lepiej sytuowanej (także materialnie), która ze względu na miejsce zamieszkania, wykształcenie czy wiek, jest bardziej otwarta na zmiany kulturowe i „klasy ludowej”, która trzyma się bardziej tradycyjnych wzorców.
Minimalnie bardziej za rozliczeniami byli też mężczyźni (39 proc. odpowiedzi „zdecydowanie tak)” w porównaniu z kobietami (32 proc.).
Ciekawe, jak wyraźnie „zapracował” czynnik religijności. W podziale na ludzi regularnie korzystających z instytucji kościoła (kilka razy w tygodniu, raz w tygodniu oraz 1-2 razy w miesiącu) i tych, którzy zaglądają tam „od wielkiego dzwonu” (kilka razy do roku) lub nie bywają w kościele wcale, wygląda to tak:
Praktykujący (45 proc. w naszym sondażu) pozostają pod wpływem konserwatywnej instytucji, ludzie żyjący poza Kościołem (55 proc.) są bardziej krytyczni wobec silnie przecież katolickiej formacji PiS
Rozliczenia PiS były jedną z głównych osi kampanii KO, stałym wątkiem wieców Donalda Tuska.
Wśród „100 Konkretów KO”, w rozbudowanym rozdziale „Rozliczymy rządy PiS” pada 17 nazwisk od Andrzeja Dudy, Mateusza Morawieckiego, Zbigniewa Ziobry, Adama Glapińskiego (Trybunał Stanu) aż po Antoniego Macierewicza, komendanta Jarosława Szymczyka (za użycie granatnika), Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka (sprawy karne, także Jarosław Kaczyński trafił do tej kategorii). Lista robi wrażenie trochę przypadkowej (brakuje np. Przemysława Czarnka). Są też rozbudowane zapowiedzi likwidacji instytucji (np. Rada Mediów Narodowych), zapowiedź zwolnienia wszystkich członków rad nadzorczych i zarządów SSP. „Kontrola obejmie każdy resort, szczebel, instytucję” itd.
Wśród „12 gwarancji” Trzeciej Drogi nie ma mowy o rozliczeniach.
W programie wyborczym Lewicy na 155 zapowiedzi tylko jedna dotyczy rozliczeń przed Trybunałem Stanu osób odpowiedzialnych za naruszenia Konstytucji oraz powołania „komisji prawa i sprawiedliwości, która zbierze wszystkie naruszenia prawa przez władzę w latach 2015-2023 i opracuje specjalny raport dla organów ścigania”.
W podpisanej 10 listopada umowie koalicyjnej Koalicji 15 Października mowa, że „bezprawie, którego wszyscy byliśmy świadkami w trakcie rządów naszych poprzedników, musi zostać nazwane i rozliczone”. Nazwiska nie padają.
*Sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM metodą mixed mode (CATI i CAWI) w dniach 22-26 lutego 2024 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie dorosłych Polek i Polaków, N=1000;
**18 proc. odpowiedziało, że nie głosowało, a 6 proc. „nie pamięta”
Władza
Wybory
Szymon Hołownia
Jarosław Kaczyński
Władysław Kosiniak - Kamysz
Jacek Kurski
Antoni Macierewicz
Mateusz Morawiecki
Adam Niedzielski
Łukasz Szumowski
Jarosław Szymczyk
Donald Tusk
Zbigniew Ziobro
Koalicja 15 października
Koalicja Obywatelska
Konfederacja
Polska 2050
Prawo i Sprawiedliwość
Trzecia Droga
sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK.FM
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze