0:00
0:00

0:00

Jesteście właśnie na Manifie? Ekspert TVP przyglądał się kobiecym demonstracjom i tak się zastanawiał:

„Ładne laski to idą na dyskotekę. Takie brzydkie, których nikt bzykać nie chce, idą na demonstrację. Stałem i patrzyłem. Którą bym bzyknął? Ta? Oj nie. Kto to rucha?"

To oczywiście Roman Sklepowicz, w 2017 roku częsty gość telewizji publicznej w roli eksperta, m.in. od sądów. Po skandalu, jaki wybuchł po jego wypowiedzi, Sklepowicz szczęśliwie zniknął z przestrzeni publicznej. Ale inni nie znikają. Przypominamy, co politycy, duchowni, celebryci mówili o kobietach (trochę tylko ładniejszym językiem niż Sklepowicz).

Przeczytaj także:

1. O przemocy wobec kobiet

W styczniowym wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" premier Mateusz Morawiecki wypowiedział się na temat przemocy wobec kobiet. I wyraził zaskakującą tezę, której przeczą także informacje ze stron ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej oraz sprawiedliwości:

Do przemocy nie dochodzi tam, gdzie występuje dbałość o więzy rodzinne, o normalny dom, gdzie panuje miłość. Przemoc pojawia się częściej w związkach nieformalnych, a nie tych usankcjonowanych prawnie

Gość niedzielny,04 stycznia 2018

Sprawdziliśmy

Fałsz. Skąd takie informacje?

O tym, jak bardzo premier się myli (czyli o tym, że jest dokładnie odwrotnie) pisaliśmy tutaj.

W maju 2017 roku w programie Kuby Wojewódzkiego o swojej rodzinie opowiadał bokser Tomasz Adamek: „Jestem surowym ojcem. Dzieci wiedzą, co mają robić. I żona też. Ja żonę szanuję, ale u mnie jest dyscyplina w domu. U mnie nie ma tak, że dzieci robią, co chcą. Robią to, co mówi tata. Niedziela jest, to idziemy do kościoła”.

Na pytanie, co zrobić z kobietą, która nie chce sprzątać, Adamek odpowiedział: "Trzeba lać". OKO.press podpisało się wtedy pod skargą do KRRiT, która jednak została oddalona.

2. O gwałtach

Te takie przestępstwa i gwałty w miejscach publicznych to nowa moda sprowadzona przez muzułmanów do Europy. Wcześniej oczywiście zdarzały się zbrodnie, ale nie na taką skalę, nie tyle i nie w miejscach publicznych.

Polskie Radio 24,28 sierpnia 2017

Sprawdziliśmy

Gwałt nowym wynalazkiem? Przybył z krajów islamskich? Serio??

To wypowiedź nie tylko rasistowska, ale także lekceważąca przemoc seksualną wobec kobiet. Przyzwolenie na nią ma się dobrze od zawsze. I nie, nie przynieśli jej do Europy uchodźcy. Ona była i jest.

Badania prowadziła także Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W 2012 roku zapytano 42 tys. kobiet z 28 krajów UE o ich doświadczenia dotyczące przemocy. Z badań wynika, że:

  • 5 proc. wszystkich kobiet, które wzięły udział w badaniu, zostało zgwałconych – w skali UE odsetek ten odpowiada 9 milionom kobiet. Warto zaznaczyć, że pytano kobiety jedynie o doświadczenia od momentu ukończenia 15 roku życia. Jest więcej niż pewne, że odsetek by wzrósł, gdyby zbadano gwałty na młodszych dziewczynkach;
  • 33 proc. kobiet doświadczyło napaści fizycznej lub seksualnej po ukończeniu 15 roku życia – w skali UE odsetek ten odpowiada 62 milionom kobiet;
  • 10 proc. kobiet doświadczyło przemocy seksualnej;
  • 22 proc. kobiet doświadczyło przemocy fizycznej lub seksualnej ze strony partnera;
  • 55 proc. kobiet doświadczyło którejś z form molestowania seksualnego. W przypadku 32 proc. wszystkich ofiar molestowania sprawcą był przełożony, kolega lub klient;
  • 75 proc. kobiet zajmujących najwyższe stanowiska w kadrze menadżerskiej będąc w pracy doświadczyło zachowań stanowiących molestowanie seksualne;
  • 33 proc. kobiet doświadczyło w dzieciństwie przemocy fizycznej lub seksualnej ze strony osoby dorosłej. 12 proc. – przemocy seksualnej, przy czym połowa z nich ze strony nieznanych mężczyzn. Najczęstszą formą przemocy było w tych przypadkach obnażanie narządów płciowych przez osobę dorosłą lub dotykanie narządów płciowych bądź piersi dziecka.

Więcej o tym znajdziesz tutaj.

3. O "dawaniu ciała" i "chętnych kobietach"

To jak z tymi feministkami w Unii, które mówią, że jak was będą gwałcić ci z ISIS, to się nie brońcie, bo oni są spragnieni kobiety i dajcie im jeszcze kwiatka, a w Szwecji mieszkanie im chcą jeszcze dać. Nie rozumiem tego myślenia i od tego uciekamy

Salon polityczny Trójki,28 marca 2017

Sprawdziliśmy

Same bzdury. Uprzedzenia, mowa nienawiści i tyle

Warto dodać, że Marek Suski tę doniosłą myśl wyraził komentując wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej (tematem nie były ani feministki, ani ISIS). Czytelnicy OKO.press zareagowali wówczas stanowczo, o czym pisaliśmy tutaj.

Dość szybko Marek Suski znalazł naśladowców swojego "rozumowania". 30 grudnia 2017 roku, przyszły minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński pochwalił się swoją fantazją na Twitterze:

Z odniesień do kobiecej seksualności słynie też sejmowy nowicjusz, Paweł Kukiz. Gdy w 2016 roku Fundacja HejtStop złożyła zawiadomienie do prokuratury na Mariusza Pudzianowskiego, grożącego uchodźcom bejsbolem, Kukiz napisał na fb:

„Gdybym był na jej [szefowej HejtStop] miejscu, to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy”.

Kukiz komentował też Czarne Protesty i projekty liberalizujące ustawę antyaborcyjną: „Nie mogę zgodzić się ze względów etycznych na projekt, który mówi: róbta, co chceta ze swoim dzieckiem, bo to moje ciało. Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało, i jak się dawało, że się nie rozleciało”.

O Pawle Kukizie i jego seksizmie pisaliśmy tutaj.

Okazuje się, że seksistowska w Polsce może być także kampania w słusznej sprawie. Główny Inspektor Sanitarny tak postanowił walczyć z pigułkami gwałtu:

O tym, że nikt nie zastanowił się nigdy, jak przeciwdziałać nielegalnemu obrotowi pigułkami gwałtu (i jak łatwo je zdobyć) pisaliśmy tutaj.

4. O środkach antykoncepcyjnych

W 2017 roku środowiska kobiece stoczyły walkę o utrzymanie dostępu do antykoncepcji awaryjnej bez recepty. W lipcu 2017 ustawa przywracająca recepty weszła w życie. Przy okazji tej batalii politycy PiS, a szczególnie były minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, wypowiedzieli mnóstwo obraźliwych i nieprawdziwych słów pod adresem kobiet. To najgłośniejsze z nich:

- Chciałbym zapytać bardziej lekarza niż ministra, czy jako lekarz nie przepisałby pan pacjentce pigułki dzień po? - Nie. - A gdyby to była pacjentka zgwałcona? - Nie, nie przepisałbym. Powołałbym się na klauzulę sumienia

Gość Radia Zet,23 lutego 2017

Sprawdziliśmy

Klauzula sumienia nie obejmuje wypisywania recept

[ellaOne] Przerywa ciążę. Pytam, czy ona coś leczy? Bo jeżeli to jest lek, to powinien być dostępny. Ta pigułka niczego nie leczy. To nie pigułka zdrowia, tylko raczej pigułka śmierci. Jeżeli mamy taką pigułkę, to niech chociaż będzie na receptę

„Polityczne Grafitti”, Polsat News,17 lutego 2017

Sprawdziliśmy

Fałsz. EllaOne nie zabija i nie przerywa ciąży

Wiemy od ginekologów, że z nieskrępowanego dostępu do tego typu środków [pigułek dzień po], w tym także przez dzieci od 15 roku życia, mamy do czynienia z sytuacjami, gdzie są dziewczynki, które przyjmują tego typu środki kilka razy w ciągu miesiąca.

"Gość Radia ZET",16 września 2016

Sprawdziliśmy

Raczej fałsz. Ze względu na koszty to mało prawdopodobne

To są chyba twarde dane, że antykoncepcja awaryjna stała się dla większości kobiet antykoncepcją systemową

Sejm,10 maja 2017

Sprawdziliśmy

Fałsz. Dane przytoczone przez samego Tombarkiewicza tego nie potwierdzają

Te rewelacje sprawdziliśmy tutaj i tutaj.

Recepty na pigułkę "dzień po" już zostały przywrócone. Kobiety czeka jednak kolejna walka - katolickie stowarzyszenie farmaceutów marzy o prawnym usankcjonowaniu klauzuli sumienia dla farmaceutów. Procedowanie nad petycją w tej sprawie zostało co prawda zakończone, ale nie wiadomo co z tymi żądaniami zrobi nowy minister zdrowia, który sam podpisał klauzulę sumienia.

O klauzuli entuzjastycznie wypowiedziało się Biuro Analiz Sejmowych:

"Jej [klauzuli sumienia dla farmaceutów] wprowadzenie mogłoby przyczynić się do pełniejszego zagwarantowania wolności sumienia jako wolności uniwersalnej, mającej swe źródło w godności człowieka".

Jako obraźliwą dla kobiet OKO.press uznało także odpowiedź MSZ, a konkretnie wiceministra Piotra Wawrzyka na pismo komisarza KE Nilsa Muižnieksa, który dopytywał o prawa kobiet w Polsce. Z odpowiedzi Wawrzyka wynika, że dostęp do aborcji i antykoncepcji ma się w Polsce świetnie. Z błędu wyprowadzamy wiceministra tutaj.

5. O prawie do aborcji

Gdy PiS przejął władzę, nasiliła się presja środowisk anti-choice, by zaostrzyć ustawę antyaborcyjną. Groźba całkowitego zakazu aborcji jest realna - w Sejmie leży projekt zakazujący przerywania ciąży ze względu na wady płodu, a w Trybunale Konstytucyjnym leży wniosek o sprawdzenie zgodności tej przesłanki z konstytucją.

Nasilenie retoryki anti-choice wpłynęło m.in. na władze samorządowe. Pod koniec 2017 r. marszałek województwa opolskiego (z PO) zatwierdził opinię o projekcie liberalizującym przepisy antyaborcyjne. Opinia, która trafiła do Sejmu, była plagiatem z dokumentu Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich o projekcie "Ratujmy Kobiety". Z opinii podpisanej przez marszałka wynika, że nawet dzisiejszy tzw kompromis jest złem, kobiety chcące skorzystać z legalnej aborcji są morderczyniami, a sama aborcja deprawuje moralnie. Po naszej publikacji marszałek wycofał się z opinii. Przeczytaj o tym tutaj i tutaj.

O aborcji w ostatnich tygodniach wypowiedziała się też posłanka PiS, Anna Sobecka.

Prawo do aborcji jest zawsze łamaniem praw człowieka, tego który się jeszcze nie narodził. Niestety jak widać, uśmiechnięte panie oraz pomysłodawcy tej skandalicznej okładki nie są w stanie tego zrozumieć

List do redakcji "Wysokich Obcasów",19 lutego 2018

Sprawdziliśmy

O prawach człowieka zaczynamy mówić w momencie narodzin

Tę wypowiedź sprawdziliśmy tutaj. W tym samym liście posłanka stwierdziła, że aborcja jest powodem zaburzeń psychicznych. To twierdzenie, także niezgodne z prawdą, weryfikowaliśmy tutaj.

Innym stereotypem, który powtarzają politycy prawicy (oraz duchowni) jest przekonanie, że większość aborcji jest dokonywana ze względu na zespół Downa. To także nieprawda. Te rewelacje zdementowało samo ministerstwo zdrowia, publikując odpowiedź na interpelację posłanki Anny Siarkowskiej.

W jednym obszarze należy doprowadzić do zmian. Chodzi o aborcję eugeniczną, czyli ze względu na wady płodu. Mam na myśli zwłaszcza chore dzieci z zespołem Downa, a to jest ogromna większość legalnych aborcji w Polsce

wywiad dla onet.pl,14 października 2016

Sprawdziliśmy

Nieprawda. Aborcje płodów z zespołem Downa to 20 proc. legalnych

Za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej opowiedział się już dawno prezes PiS Jarosław Kaczyński. Uznał on, że zmuszanie kobiet do podtrzymania ciąży, gdy płód jest nieuleczalnie chory, ma swoje uzasadnienie:

Ale będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię

Wywiad dla PAP,12 października 2016

Sprawdziliśmy

Imię tak, pochówek też. Ale z chrztem mogą być kłopoty

Podobnie kilka dni później wypowiedział się poseł PiS Jacek Żalek:

Jeżeli to nie rzutuje na stan zdrowia kobiety ani nie godzi w jej życie, to jeżeli ta ciąża w sposób naturalny zostanie rozwiązana, to w czym to szkodzi? Jakie wywołuje skutki, poza tym, że zwalnia kobietę z odpowiedzialności, że zabiła to dziecko?

Rozmowa z Piotrem Kraśko w TOK FM,19 października 2016

Sprawdziliśmy

Co szkodzi Żalkowi te kilka miesięcy ciąży, by urodzić martwe dziecko? Nic.

Na specjalne podkreślenie zasługuje wypowiedź księdza-lekarza, abp Henryka Hosera:

Wiadomo, że stres, niepokój jest jedną z przyczyn psychologicznych niepłodności na przykład. I w tym wypadku [gwałtu] stres jest tak silny, że do zapłodnienia rzadziej dochodzi, niż w normalnych warunkach

TVP Info, 24 minuty,03 października 2016

Sprawdziliśmy

Niestety, ciąż z gwałtu jest co najmniej tyle, co po normalnym seksie

Tę bzdurę weryfikowaliśmy tutaj.

6. O pracy i płacy

Przywrócenie wieku emerytalnego dla kobiet to uwolnienie kapitału opiekuńczego dla rodziny

TV Republika,05 września 2017

Sprawdziliśmy

To wyraz światopoglądu, który podwójnie krzywdzi kobiety

W ten sposób minister Rafalska odniosła się do zarzutów Komisji Europejskiej, że zróżnicowanie przez rząd PiS wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn (odpowiednio 60 i 65 lat) jest dyskryminacją ze względu na płeć. Dla Mateusza Morawieckiego wcześniejszy wiek emerytalny (czyli mniejsza emerytura) to „ukłon w stronę kobiet”, a według szefa związku zawodowego „Solidarność” Piotra Dudy to „przywilej”. Tymczasem przy takim ustawodawstwie w 2040 roku średnia wysokość emerytury kobiet będzie wynosić połowę emerytury mężczyzn.

Szczegółowo wypowiedź analizowaliśmy tutaj.

7. Nie wiadomo o czym, czyli politycy prawicy fantazjują

W tej kategorii umieściliśmy wypowiedzi, które padły z ust polityków (więc warto je odnotować), ale nie wiadomo do końca, o czym są i co autor miał na myśli. Są po prostu antykobiecą bzdurą.

„To, że w Europie mężczyźni przestają być mężczyznami, wiąże się, niestety, także z tym, że kobiety przestają być kobietami. To się jakby zjeżdża. Efekt jest taki, że wchodzi islam z „prawdziwymi mężczyznami”. Chcecie państwo tutaj mieć taką równość? Bo ja nie. Ja chcę mieć w Polsce po prostu kobiety i mężczyzn. Bo tak urządziła to natura, a właściwie Bóg”, stwierdził senator PiS Jerzy Czerwiński na wieść o tym, że Parlament Europejski chce wprowadzić obowiązkowy czteromiesięczny urlop ojcowski we wszystkich krajach UE. O dyrektywie PE czytaj tutaj.

"Ruchy feministyczne zaczynają kontestować w ogóle kobiety, czyli szacunek mężczyzny do kobiety. Ja im cały czas mówię, że feminizm kończy się zawsze wtedy, kiedy trzeba lodówkę wnieść na czwarte piętro".

Feminizm kończy się zawsze wtedy, kiedy trzeba lodówkę wnieść na czwarte piętro.

Polskie Radio 24,18 września 2017

Sprawdziliśmy

Zbity fałszomierz. Feminizm walczy o równe prawa, a nie równe bicepsy.

Wypowiedź, niezbyt mądrą, posła Jakubiaka skomentowaliśmy tutaj.

Zazwyczaj powstrzymujemy się przed publikowaniem wypowiedzi byłego europosła Janusza Korwin-Mikkego (w styczniu 2018 roku zrezygnował z funkcji), jednak tę jedną warto przypomnieć, bo rozsławiła w Europarlamencie polską delegację:

Petycję przeciwko politykowi podpisało ponad milion osób z całej UE, a PE zawiesił Korwin-Mikkego w prawach europosła.

Jeżeli Was też denerwują seksistowskie wypowiedzi polityków, duchownych i urzędników państwowych, dołączcie w najbliższym tygodniu do Dni Kobiet:

;
Na zdjęciu Magdalena Chrzczonowicz
Magdalena Chrzczonowicz

Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze