Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
W piątek o godzinie 9:00 ma się odbyć robocze spotkanie nowego rządu Donalda Tuska. Taką informację podała w serwisie X dziennikarka polityczna TVN24 Agata Adamek. Ciągle nie wiadomo, czy Tusk zaprezentuje dziś skład nowego rządu oficjalnie.
– Tak, w tej chwili już koalicja właściwie uzgodniła wszystkie stanowiska, ministrów, wiceministrów. Wszystko jest gotowe, czekamy na poniedziałek, sam czekam z dużą niecierpliwością i z pełnym przejęciem – stwierdził dziś rano Bartosz Arłukowicz w RMF24. Wszystko jest gotowe – oświadczył z kolei Krzysztof Gawkowski z Lewicy.
Do nowego rządu, razem z Donaldem Tuskiem, wejdzie 19 szefów resortów i co najmniej czworo ministrów-członków Rady Ministrów – informuje TVN24. Z nieoficjalnych informacji wynika, że skład rady ministrów będzie wyglądać następująco:
„Za kilka dni Donald Tusk prawdopodobnie otrzyma misję tworzenia rządu. Jakim będzie premierem?” – takie pytanie na zlecenie „Rzeczpospolitej” zadał respondentom IBRiS.
O ile podział odpowiedzi ze względu na preferencje polityczne nie jest zbyt zaskakujący, ciekawy jest podział wiekowy.
Pod względem wieku badanych najbardziej rozbieżne opinie mają dwie sąsiadujące ze sobą grupy. Najbardziej krytyczne są osoby w przedziale 60–69 lat, z których 43 proc. uważa, że Tusk będzie „fatalnym” szefem rządu, a 9 proc., że „złym”. Z kolei największe oczekiwania są widoczne w grupie 50–59 lat, w której 20 proc. wskazało opcję „znakomity”, a 34 proc. „dobry” – pisze „Rzeczpospolita”.
Czwartek 7 grudnia to ósmy dzień pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji. Posłowie podjęli decyzję o powołaniu komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, przewodniczącej komisji ds. pedofilii oraz przyjęli ustawę o ochronie odbiorców energii. To też ostatni dzień pracy kontrowersyjnego komendanta policji, generała Szymczyka
Sejm przyjął dziś ustawę przedłużającą zamrożenie cen energii elektrycznej oraz ograniczenia cen gazu i ciepła sieciowego dla wskazanych odbiorców do czerwca 2024 roku. Oprócz odbiorców indywidualnych, samorządów i podmiotów użyteczności publicznej, niższe ceny energii elektrycznej obejmą też małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolników.
Zgodnie z ustawą maksymalne ceny energii dla gospodarstw domowych do czerwca 2024 utrzymają się na obecnym poziomie 412 zł za MWh netto. Będą miały zastosowanie do 50 proc. obecnego limitu zużycia, który objęty jest dopłatą, ponieważ przepisy mają obowiązywać przez pół roku. Powyżej limitu będzie obowiązywała cena 693 zł za MWh.
Więcej o tej ustawie przeczytasz tutaj.
Sejm jednogłośnie przyjął uchwałę w sprawie powołania komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Za powołaniem komisji głosowało 446 posłów, nikt nie był przeciwko i nikt nie wstrzymał się od głosu.
Jacek Sasin (na zdjęciu), który był odpowiedzialny za organizację wyborów, do których ostatecznie nie doszło, już zapowiedział, że się na komisji stawi. Głównie po to, by dowodzić, że wybory nie odbyły się z winy Platformy Obywatelskiej. To twierdzenie to fundament narracji PiS w tym temacie.
To pierwsza z trzech komisji śledczych, których powołanie nowa sejmowa większość zapowiada w najbliższym czasie. Sejmowa komisja ds. ustawodawczych już pracuje nad uchwałą w sprawie powołania komisji ds. Pegasusa, która ma sprawdzić, czy rząd Zjednoczonej Prawicy wykorzystywał nielegalne oprogramowanie szpiegujące do inwigilacji opozycji, oraz komisja ds. zbadania afery wizowej.
O powołaniu pierwszej z nich przeczytasz tutaj.
Powołana pod koniec 2020 roku, po emisji filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich o pedofilii w Kościele, komisja ds. pedofilii ma szansę ruszyć z kopyta. Jej działanie było sparaliżowane od wielu miesięcy ze względu na nieobsadzone wakaty. Ponadto, zarówno kościół, jak i pisowski wymiar sprawiedliwości, nie chciał udostępniać jej akt spraw.
Dziś nowa sejmowa większość wybrała przewodniczącą komisji. Została nią Karolina Maria Bućko, adwokatka z bogatym doświadczeniem pracy jako pełnomocniczka osób pokrzywdzonych w sprawach związanych z przestępstwami przeciwko wolności seksualnej, w tym przemocy seksualnej wobec osób poniżej 15 roku życia.
Więcej o tej decyzji Sejmu i nowej szefowie komisji ds. pedofilii przeczytasz tutaj.
Do nowego rządu, razem z Donaldem Tuskiem, wejdzie 19 szefów resortów i co najmniej czworo ministrów-członków Rady Ministrów – informuje TVN24. W piątek może dojść do pierwszej narady przyszłego premiera z nowym gabinetem.
W sumie na 26 osób w rządzie może być 7 kobiet.
Więcej o tym, jak ma wyglądać nowy gabinet, przeczytasz tutaj.
Niektóre media donosiły, że może powstać nowe ministerstwo ds. równości. Stanowisko ministry miałaby objąć Agnieszka Kotula z Lewicy. Z najnowszych informacji wynika, że nie tyle chodzi o oddzielny resort, ile biuro ministry ds. równości przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Więcej przeczytasz tutaj.
W czwartkowym wywiadzie dla Rzeczpospolitej, marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia powiedział, że jego ugrupowanie pozostaje wierne zapowiadanej w kampanii wyborczej idei referendum ws. aborcji.
„Tym tematem będziemy musieli się zająć” – mówi o aborcji Hołownia i podkreśla: "W tej sprawie zgodziliśmy się w koalicji z KO i Lewicą, że nie będziemy się zgadzać (...) Każdy z nas ma swoje jasne stanowisko i nikt go od wyborów nie zmienił” – stwierdził marszałek Sejmu.
W Sejmie leżą już dwa projekty liberalizujące prawo aborcyjne. Oba są w tej chwili w konsultacjach. Więcej na ten temat przeczytasz tu.
W południe Komenda Główna Policji poinformowała, że generał Jarosław Szymczyk zdaje obowiązki komendanta głównego policji. Szymczyk pełnił funkcję szefa policji od kwietnia 2016 roku.
Na koncie ma nie tylko słynny wybuch granatnika, ale przede wszystkim upartyjnienie służb mundurowych, brutalne dławienie pokojowych protestów, czy śledzenie przeciwników PiS.
O tym, kto ma zostać jego następcą, przeczytasz tutaj.
To też ważny dzień dla frankowiczów. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok w sprawie dotyczącej kredytów frankowych. Chodziło m.in. o to, czy kredytobiorcy mają prawo domagać się zwrotu rat i prowizji po uznaniu umowy kredytowej za nieważną.
Trybunał, odpowiadając na pytania warszawskiego sądu orzekł, że kredytobiorca nie musi składać przed sądem oświadczenia o zgodzie na unieważnienie umowy, jeśli wcześniej zostanie stwierdzone, że zawiera ona klauzule niedozwolone. To sądy krajowe są zobowiązane z urzędu do stwierdzenia, że umowa zawiera nieuczciwy warunek i wyłączenia go z obrotu.
Więcej o tym ważnym postanowieniu czytaj tutaj.
Orlen Synthos Green Energy może postawić „małe” reaktory jądrowe w technologii SMR – zdecydowało ministerstwo klimatu. To wstępna, ale bardzo ważna decyzja, od której zależały dalsze losy projektu realizowanego wspólnie z przedsiębiorstwem biznesmena Michała Sołowowa. Rozwijana wspólnie spółka Orlen Synthos Green Energy chce na razie postawić 7 takich obiektów. Docelowo mówi się o jednak nawet kilkudziesięciu rozsianych po Polsce.
Więcej o sprawie pisze Marcel Wandas.
Grupa ekspertów, artystów, aktywistów i mieszkańców chce, żeby Międzyodrze zostało objęte najwyższą formą ochrony przyrody. Chodzi o teren otoczony dwoma ramionami Odry, ciągnący się od Widuchowej, przez Gryfino, aż do przedmieść Szczecina. Teraz okazuje się, że wszystkie trzy gminy, na których terenie znalazłby się nowy park narodowy, poparły jego utworzenie.
„Międzyodrze będzie w niedalekiej przyszłości parkiem narodowym!” – pisze inicjatywa Stwórzmy Park Narodowy Doliny Dolnej Odry.
Więcej o sprawie przeczytasz w tekście Katarzyny Kojzar.
Komisja, której działanie było sparaliżowane od wielu miesięcy, a zarówno kościół, jak i pisowski wymiar sprawiedliwości nie chciał udostępniać jej akt spraw o pedofilię, ma szansę ruszyć z kopyta
Kandydatka nowej sejmowej większości Karolina Maria Bućko została przewodniczącą komisji ds. pedofilii.
Decyzję w tej sprawie podjął dziś (w czwartek 7 grudnia 2023) Sejm. Dzięki temu komisja będzie mogła wznowić prace po tym, jak od kwietnia znajdowała się w stanie paraliżu.
Za kandydaturą Karoliny Bućko głosowało 244 posłów, przeciw – 192. Troje posłów wstrzymało się od głosu.
Karolina Maria Bućko (rocznik 1982) to magister prawa, która prowadzi własną praktykę adwokacką. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, a następnie kolejne aplikacje prawnicze: komorniczą, prokuratorską i adwokacką.
Od 2005 roku widnieje na liście adwokatów przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Poznaniu. W 2018 została mediatorką przy Naczelnej Radzie Adwokackiej.
Jako adwokatka była pełnomocniczką osób pokrzywdzonych i oskarżycielem posiłkowym w sprawach związanych z przestępstwami przeciwko wolności seksualnej, w tym w sprawach dotyczących przemocy seksualnej wobec osób małoletnich poniżej 15 roku życia. Jest też ekspertką w zakresie prawnych aspektów przemocy domowej.
Bućko była też jedną z inicjatorek powstania projektu ustawy o komisji prawdy i zadośćuczynienia w sprawach związanych z zachowaniem o charakterze pedofilskim osób duchownych. Wspiera też kobiety z Ukrainy w sprawach karnych i cywilnych w Polsce.
Jak tuż przed głosowaniem mówił wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, „wprowadzenie pani mecenas do tej komisji kończy pat w tej komisji”.
O kandydaturze Karoliny Bućko bardzo pozytywnie wypowiadała się też posłanka Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej:
„To jest osoba doświadczona, prawniczka, wrażliwa na krzywdę, ale przede wszystkim szalenie odważna. Nie będzie bała się egzekwować dokumentów i materiałów [dotyczących spraw o pedofilię]. Czy to z dziedziny, sportu, kultury, czy kościoła. Tak, aby nikt nie uniknął odpowiedzialności”.
„Wybór pani Karoliny Marii Bućko na przewodniczącą komisji ds. pedofilii w końcu zakończy ten pat, w którym tkwi komisja” – podkreśliła Rosa.
Zadowolenie z powodu wyboru nowej przewodniczącej oraz szans na wznowienie prac komisji, wyraziła też posłanka Nowej Lewicy, Joanna Scheuring-Wielgus.
„Bardzo się dzisiaj cieszę i dziękuję większości demokratycznej, która wygrała wybory, że mamy wspólną kandydatkę na przewodniczącą komisji do spraw pedofili” – powiedziała.
Dodała, że Bućko jest „niezwykle kompetentną osobą, która będzie działała ponad podziałami i nie będzie się oglądała na to, czy mamy do czynienia z pedofilem ze środowiska sportowego, aktorskiego, nauczycielskiego, czy kościelnego”.
„To jest osoba, która w końcu doprowadzi do tego, że ta komisja nie będzie bezzębnym tworem, ale będzie komisją, która będzie działała na serio. Bo w tej komisji dużo trzeba zmienić i pani Karolina Bućko doskonale o tym wie” – mówiła Scheuring-Wielgus.
Scheuring-Wielgus podziękowała też poprzedniemu przewodniczącemu komisji prof. Błażejowi Kmieciakowi, który robił co mógł, by komisja działała.
Jak na łamach OKO.press przypominała Katarzyna Kojzar, komisja powstała po emisji filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich o pedofilii w Kościele – pod koniec 2020 roku. Jej przewodniczącym został prof. Błażej Kmieciak z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Jednak już na początku okazało się, że komisja będzie miała problemy z uzyskaniem dostępu do akt spraw dotyczących pedofilii. Wymiar sprawiedliwości argumentował, że może udostępniać dokumenty spraw, które powstały po powołaniu komisji. Do wcześniejszych już nie.
Problemów było znacznie więcej. W OKO.press pisaliśmy o starciu komisji z episkopatem. W lutym 2021 członkowie komisji zwrócili się do wszystkich biskupów ordynariuszy oraz do sądów biskupich o informacje o procesach duchownych, którzy dopuścili się przestępstw seksualnych wobec małoletnich.
Episkopat zdecydował, że nie przekaże kościelnych dokumentów państwowej komisji. Komisja – zgodnie z jej ograniczonymi uprawnieniami – nie mogła tych akt zażądać, a jedynie liczyć na dobrą wolę kościelnych hierarchów.
W kwietniu 2023 Kmieciak uznał, że nie będąc prawnikiem, nie może zasiadać na czele takiej komisji. Sejm powinien był wybrać następcę – tak się jednak nie stało. Obowiązki przejął więc mec. Andrzej Nowotarski, wiceprzewodniczący komisji. Zrezygnował w czerwcu.
Sejm poprzedniej kadencji nie powołał nikogo na dwa powstałe w komisji wakaty. Taką próbę podjęto 11 lipca 2023 r., ale żadna z dwóch zgłoszonych kandydatur nie uzyskała wymaganej większości głosów.
Komisja praktycznie przestała więc funkcjonować.
„Ta komisja właściwie została uśmiercona, niby jest, ale nie ma możliwości działania. (...) I to jest świadome działanie państwa PiS-owskiego” – komentował poseł KO Robert Kropiwnicki.
Za kandydaturą Bućko zagłosowało 244 posłów, przeciw – 192. Troje posłów wstrzymało się od głosu.
Posłowie PiS przekonują, że to Platforma Obywatelska doprowadziła do tego, że wybory się nie odbyły.
Sejm jednogłośnie przyjął uchwałę w sprawie powołania komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Za powołaniem komisji głosowało 446 posłów, nikt nie był przeciwko i nikt nie wstrzymał się od głosu.
To pierwsza z trzech komisji śledczych, których powołanie nowa sejmowa większość zapowiada w najbliższym czasie. Komisja ds. ustawodawczych już pracuje nad uchwałą w sprawie powołania komisji ds. Pegasusa, która ma sprawdzić, czy rząd Zjednoczonej Prawicy wykorzystywał nielegalne oprogramowanie szpiegujące do inwigilacji opozycji, oraz komisja ds. zbadania afery wizowej.
Tuż przed głosowaniem powołania komisji śledczej ds. wyborów kopertowych na mównicę wszedł poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek, jeszcze do niedawna minister edukacji i nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Czarnek zapewnił, że PiS planuje głosować za powołaniem komisji tylko po, by wykazać, że to rzekomo Koalicja Obywatelska doprowadziła do tego, że wybory korespondencyjne 10 maja 2020 roku nie odbyły się.
„Będziemy głosować za tą uchwałą tylko dlatego, że chcemy wykazać waszą całkowitą bezradność [tu zwraca się w stronę ław KO] w sytuacji, kiedy wasza kandydatka dołowała w sondażach i chcieliście po prostu przewrócić państwo” – stwierdził Przemysław Czarnek.
Dodał, że oczekuje, że Prawo i Sprawiedliwość będzie miało – zgodnie z prawem – większość w nowej komisji.
Odpowiedział mu Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej: „Zapewniam Pana, że nowy sejm będzie działał zgodnie z prawem. Ale chciałbym też panu uświadomić, że zmarnowanie 70 milionów złotych na wybory, które się nie odbyły, może okazać się ciężkim przestępstwem (...)”.
Wspominając program Willa Plus, w ramach którego kierowane przez Czarnka ministerstwo przyznało dziesiątki milionów złotych dotacji fundacjom ludzi związanych z PiS-em, Tomczyk powiedział: „Chciałbym też przypomnieć, że w pana przypadku komisja śledcza nie będzie potrzebna. Wystarczy prokuratura”.
O tym, jakich nieprawidłowości rząd PiS dopuścił się przy organizacji wyborów kopertowych, przeczytasz tutaj:
Niedługo po głosowaniu w Sejmie, sprawę skomentował Jacek Sasin, który był odpowiedzialny za organizację tych wyborów.
„Sejm jednogłośnie na wniosek nowej większości powołał komisję do zbadania sprawy tzw. wyborów kopertowych. I bardzo dobrze. Na tej komisji pokażemy, jak Platforma torpedowała to, co w demokracji najważniejsze, czyli wybory głowy państwa. Robili to tylko dlatego, że ich kandydatka w tamtych wyborach prezydenckich miała kompromitująco niskie sondaże. To oni odpowiadają za zmarnowanie 70 mln zł. Udowodnimy to przed komisją” – napisał na platformie X (Twitterze) .
Jak widać ten wątek to polityczna odpowiedź Prawa i Sprawiedliwości na zarzuty nowej demokratycznej większości.
W rozmowie z PAP w czwartek 7 grudnia wieczorem Sasin zapewnił, że zamierza się na komisji stawić.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiada, że powołaniem członków komisji Sejm zajmie się już 12 grudnia. Miejsce w komisji ma dostać każdy klub parlamentarny według wzoru 4-3-1-1-1-1. Cztery miejsca dostanie klub PiS, trzy KO i po jednym Polska 2050, PSL, Lewica, Konfederacji i Kukiz15.