0:00
0:00

0:00

Bardzo dużo się o sobie dowiedzieliśmy przez ostatnie siedem dni. Nie wszystko jeszcze rozumiemy, siłą rzeczy polegamy na rozgrzanych wciąż emocjach, wyrywkowych analizach, szczątkowych syntezach. Ale jak każda wielka katastrofa, która skupia na sobie uwagę całego społeczeństwa, tak samo powódź z 2024 roku pokaże bardzo szczegółowy obraz nas samych: od stanu państwa, jego władzy, instytucji, operatywności struktur, przez naszą obywatelską samoocenę, aż po portret społecznych aspiracji i oczekiwań.

I porównując to z naszymi reakcjami na powodziową katastrofę z 1997 roku, będziemy mogli sobie odpowiedzieć, jak bardzo zmieniliśmy się przez te ponad ćwierć wieku.

Na przykład. Czy Polki i Polacy to co do cech społecznych te same osoby, co wtedy? Albo czy dzisiejsza Rzeczpospolita Polska jest tym samym państwem, co w 1997 roku? A może łączy je tylko nazwa? Jak bardzo jesteśmy w stosunku do samych siebie z przeszłości podobni, a jak bardzo obcy? I co z tego wynika?

„Tydzień, jakiego nie było” to cotygodniowy newsletter OKO.press, który jako pierwsi otrzymują posiadacze konta TWOJE OKO. By zarejestrować się za darmo i założyć konto, KLIKNIJ TUTAJ.

Państwo w fazie poczwarki

Powódź w 1997 roku boleśnie uderzyła w nowe państwo, które wciąż było w fazie poczwarki. Już coś się wyłaniało, miało jakieś kształty, ale wciąż tkwiło w twórczym chaosie przekształcenia i nie za bardzo było wiadomo, jaki twór się z tego wykluje. Postkomunizm wchodził w reakcję ze skrajnie wolnorynkowym frazesem, a syntezą tych dwóch porządków było zepchnięcie odpowiedzialności, emocji, lęków i gniewu na jednostki, by radziły sobie same z tym, co je spotkało.

;
Na zdjęciu Michał Danielewski
Michał Danielewski

Naczelny OKO.press, redaktor, socjolog po Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. W OKO.press od 2019 roku, pisze o polityce, sondażach, propagandzie. Wcześniej przez ponad 13 lat w "Gazecie Wyborczej" jako dziennikarz od spraw wszelakich, publicysta, redaktor, m.in. wydawca strony głównej Wyborcza.pl i zastępca szefa Działu Krajowego. Pochodzi z Sieradza, ma futbolowego hopla, kibicuje Widzewowi Łódź i Arsenalowi

Komentarze